Prac lubie i ukladac wszystko zeby bylo ladnie :) sprawia mi to ogromna przyjemnosc. Z Pola zaczelam doceniac kazda minute spedzona i ciesze sie, ze mam mozliwosc byc z nia kazdego dnia i patrzec jak sie rozwija. Do sprzatania mam pania, ktora przychodzi i sprzata wiec tym nie zawracam sobie glowy. Gotowac nie gotuje. Jemy w restauracjach.

Nie lubię prasować i sprzątać:D reszta ujdzie , no i dodam że dziecka jeszcze nie mam , znaczy mam , ale w brzuszku:D

Było mi cudnie na l4 :) 

hymmm verrerie to taka "pół kura jesteś" jak nie gotujesz :) Ja w sumie również bo z pracy piszę :) ale liczę wrócić na cały etat kury już nie długa :) 

Nie długo :) 

najlepiej jakby pranie samo sie zrobiło i powiesiło obiad ugotował odkurzyło posprzatało a ja cały czas spedzałabym z dziecmi na zabawie i nauce i robieniu zdjec:)

również nie lubię gotować. A to dlatego, że Mąż zwykle jada w pracy, a dla samej siebie mi się nie chce... poza tym ogólnie to za gotowaniem nie przepadam i jeśli gotuję to chce by to było szybko i bezboleśnie :) Zdecydowanie wolę wszystko inne;)