kiedyś o tym czytałam i z tego co pamiętam to nie ma to wpływu na przebieg porodu: a tak dla pewności wpisz w google tyłozgięcie macicy a poród i ci wyskoczy to sobie poczytaj:) pozdrawiam

ja mam tylozgiecie ,tak i jak moja mama.nie ma wplywu:)

Macica z tego co wiem w ciąży się prostuje w przypadku tyłozgięcia. W każdym razie ja mam tyłozgięcie, i przy porodzie nie miałam żadnych komplikacji, wrecz wszystko poszlo wyjątkowo szybko i sprawnie:)

ja tylozgiecie macicy mam od poczatku odkad pierwszy raz poszlam do ginekologa czyli jak mialam 16 lat. Mnie lekarz nic nie powiedzial o tym ze bede miec jakies komplikacje przy porodzie. Czasem to normalne ze pod wplywem ciezaru ona sie odchyla do tyłu lub przodu. Bez obaw .

ja tez mam:)

przy pierszwj wizycie u gina chyba tez z 16 lat mialam, powiedzial ze to moze byc problem  z donoszeiem ciazy. i co?? pierwsza przenosilam 8 dni, druga dokladnie w terminie. nie ma znaczenia. wiec nie martw sie:)

Ja mam to samo,i powiem ci ze porod mialam normalny lecz bardziej bolesny niz przy pierwszej corci.