« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
halunia

2014-12-26 20:34

|

Uwagi i opinie

Czy mając tydzień do terminu porodu, odważyłabyś się..

..wyruszyć w 23h podróż (która może zamienić się w 28h podróż) do Polski żeby dziecko się urodziło w Pl bo mieszkasz na pokoju u koleżanki, bo państwo nie ma dla Ciebie mieszkania, ale wrócisz za miesiąc-dwa?

Przeczytane na necie, i szczerze mówiąc, przeraziło mnie to... Co wy o to?
Pojechałabyś, czy nie?


0.00%
TAK
100.00%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

No właśnie dziewczyna mieszka teraz w UK,ale uparcie chce jechać do Pl, a termin ma 2,1,15. Ja już bym wolała mieszkać u koleżanki, niż ryzykować że urodze w autobusie o.O

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

Zależy czy samolotem bym leciała czy autobusem,jak samolotem to może bym się zdecydowała,zależy też jakbym się czuła.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Dodam że dziewczyna ma gorączkę wymioty i biegunkę, więc poród jest raczej bliżej niż dalej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Do samolotu by Ci nie pozwolili wejść  ;) max 35tc, później nie pozwalają latać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Sęk w tym że ona nie chce wracać do Pl na stałe tylko na góra 2 miesiące, dla tego wydajęmi się to straszną głupotą

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

A to jak nie wolno samolotem to w nosie miałabym wracać autobusem wolałabym na dupie siedzieć :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891
Jest nienormalna
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Urodziłam 11 dni przed terminem, ja bardzo dziękuję za takie przeprawy,...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Jaaaa :D Jechałam 3 razy do Grecji 24 h i kurde za każdym razem byłam tak wymęczona, że pierwszy dzień raz że byłam połamana a dwa że opuchnięta, brudna i niewyspana. Jak se pomyśle, że miałabym tak w ciąży jechać to jak nic na którejś granicy pod płotem bym urodziła xD W 38 tyg zajechałam do Krk i spowrotem a mam tam 2,5 h drogi w jedną stronę z domu i dało się, aczkolwiek pęcherz ledwo ledwo wytrzymał a nogi następnego dnia mega opuchnięte. Trochę się panna spóżniła z powrotem, nie pomyślała wcześniej czy jak?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Absolutnie nie. Uwazam to za szczyt nieodpowiedzialności.

Twój komentarz