« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159
mariola159

2016-02-02 18:23

|

Pozostałe

Czy martwisz się o swoją przyszłość?

i przyszłość swoich dzieci?


68.42%
TAK
31.58%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
contrasek20
Na dzien dzisiejszy tak ale nie chodzi o kwestie finansowe itp tylko o prace moja i partnera nie mozemy tego pogodzić ;(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

staram się raczej żyć z dnia na dzień, pewne luźne plany mam ale im człowiek mniej myśli tym lepiej śpi - tego się trzymam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Boję się jedynie chorób, finansowo jest OK anawet więcej niż ok ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
O dziecka przyszlosc sie nie boje. Juz teraz ma wieksze zabezpieczenie ginansowe niz niejeden 30 latek. Boje sie za to o moja przyszlosc pod tym wzgledem ze po jakims czasie stwierdze ze mohe zycie bylo beznadziejne . boje sie ze nie znajde nigdy satysfakcjonujacej pracy i bede jebsla cale zycie jako korposzczur, boje sie ze juz cale zycie bede grubasem:p i chorob sie boje
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

hmmm , staram się nie :) że tak powiem 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Mam ogromne oparcie w mężu, i głęboko wierzę w to, że tak będzie zawsze, więc poradzimy sobie ze wszystkim jesli tylko będziemy zdrowi.

Ja kwalifikacje zawodowe swoje jakieś osiągnęłam, zawód, więc praca się znajdzie w razie potrzeby.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

zależy co masz na myśli...nie martwię się o finanse... mam męża, dom, oszczędności...ale boje się czy wychowam moich synów na "normalnych" ludzi. I czy w ogóle wychowam... Czy moje zdrowie pozwoli mi patrzec jak dorastają... a jesli nie będe miała takiej mozliwości, czy mój mąż da sobie radę sam? Czy moi synowie poradzą sobie w życiu? Czy będą wiedzieć co jest w życiu ważne? Czy ja, albo mąż swoim zachowaniem nie damy dzieciom złego przykładu?

To mi spędza sen z powiek;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

Oczywiscie na dzien dziesiejszy jest wszytsko fajnie, ale tak mam obawy co bedzie w przyszlosci, bo nigdy nic nie wiadomo co los przyniesie.  To, że teraz pieniądze są to nie oznacza, ze beda pozniej. Tak samo jak jaemka obawiam się jeszcze o wychowanie. Chciałabym, żeby nasze dzieci potrafily sobie zawsze dać radę, mama taka jest i tata tez, wiec moze poobserwują i bedą naśladować. Ale jednak nie chce o tym myslec, bedzie co ma byc :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
seksymama

boje sie przyszlosci,co moze nas zaskoczyc choroba jakas wojna,kryzys gospodarczy...martwie sie jaki bedzie ten swiat w jakim przyjdzie zyc naszym dzieciom.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Tak ale staram sie o tym nie myslec bo bym zglupiala

Twój komentarz