Ja co prawda nie miałam krwiaka,ale miałam w jednym miejscu obrzęk kosmówki,brałam luteinę i wchłonął się ten obrzęk kilka tygodni później(zauważono go koło 6tc.a zniknął koło 12tc.)

ja miałam w 10 tygodniu.leżałam w szpitalu prawie 2 tygodnie i zostałam wypisana do domu z krwiakiem i odklejeniem kosmówki.miałam zakaz chodzenia,wstawać mogłam tylko do wc.brałam leki na podtrzymanie ciąży duphaston i krwiak sam się wchłonął po ok 7 tygodniach leżenia już go nie było .ciąża przetrwała

ja nie ale moje dwie kuzynki mialy obie niestety dostaly krwotoku i lezaly w szpitalu jedna 3 tyg druga 2 tyg jedna juz urodzila i wszystko jest oki druga ma na marca ale z ciaza tez juz wszystko oki krwiaki zazwyczaj pekaja a nie wchlaniaja sie ale nie martw sie to dosc czesta przypadlosc

mam nadzieje ze moj tez sie wchlonal, mialam go od 7 tygodnia i bralam duphason i caly czas lezalam w luzku jedynie do wc, teraz co dopiero lekarka kazala odstawic leki to juz normalnie funkcjonuje, ale do konca nie wiem czy sie wchlonol mial ponad 4 cm :(

Ja miałam krwiaka od 7 tc był dość duży bo 3cm. Wchłonął się około 12 tc, więc od 13 tc mogłam już wrócić do pracy :)Brałam luteine i duphaston i dużo leżałam. Pomogło :) Teraz synek jest zdrowy i silny:) Wszystko będzie dobrze :) 1 na 4 ma taki problem na początku ciąży .

Miałam krwiaka w 8 tyg.Dostałam luteinę i miałam odpoczywać na usg w 12 tyg już go nie było. To nie prawda że krwiaki zawsze pękają- w większości organizm je wchłania dość szybko, ale to zależy od ich wielkości i trybu życia mamy.