« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
petra27
petra27

2012-12-18 04:28

|

Poród i Połóg

Czy miałyście poród z partnerem i zdarzyła się wam"wstydliwa"sytuacja w trakcie?

Dziewczyny,dośc intymnie,ale serio,wszystkie to musimy przejść,i tu jest mój problem-co z fizjologia podczas porodu?Mój partner nie zrezygnuje z obecności przy porodzie,a ja tu wNl nie mam co liczyć na lewatywę,a czopki glicerynowe są raczej niepolecane,dlatego martwie sie,co zrobię i jak zachowa się mój facet,kiedy się "załatwię"przy wszystkich?Wiem,że to niekontrolowane ponoć,normalne i potem nikt o tym nie pamięta,ale mam obawy?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
camila

Akurat to bedzie wtedy Twój najmniejszy problem.. Daj facetowi poczytac o porodzie i wtedy moze nie bedzie zaskoczony.. Ale uwierz mi ze ja miałam głęboko to czy sie załatwie przy wszystkich czy nie bo jakby miało mi to przynies ulge i ulzyc ból to niech sie dzieje co chce

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gocha1251

mi sie to zdazylo, wrecz polozna mi kazala bo mowi ze z 9cm szybciej pojdzie rozwarcie na 10cm. moj to nawet sie nie skapnol bo sie balam ze bedzie cos "czuc" a moj do mnie tak? a kiedy? bo nie wiedzialem, mialam cudowna polozna, odrazu wszystko sprzatala wycierala i mowila ze dzielna jestem. to jest naturalna sprawa. wiec sie nie boj:)

Ja, że tak ładnie się wyrażę, 3 razy nr 2 w trakcie porodu miałam ;) Mój nic nie mówił i nawet po porodzie nie wspomina,bo wie, że to krępujące, choć o samym porodzie rozmawiamy dość często. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola25

może u Ciebie będzie jak u mnie... noc przed porodem skurcze co 10 minut i po 2 skurczach - kibel...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
polkon

Mi zdarzyło się mimo lewatywy ;/ a najlepsze to, że wcale o tym nie wiedziałam, tylko mąż mi powiedział jakiś tydzień temu i mówił,że lekarz podobno przy porodzie też coś wspomniał. Nie słyszałam ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia

MNie sie to tez zdazylo kilka razy i mąż e tym momencie był ostatnią osobą którą sie przejmowałam,ze to musi ogladac.On stal z miska przy mnie bo żygałam jak kot i widzialam ze sie brzydzil tym i sam mial ochote cos dolac do tej miski.Jednak bez niego nie dalabym rady.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kukurydziana88

Ja co prawda nie miałam wstydliwej sytuacji z kupą a z łożyskiem ;P Mój poród odbył się w wodzie i gdy już urodziłam syna momentalnie skurcze mi zanikły, tak na amen. Nie miałam jak urodzić łożyska. Położna powiedziała żebym wyszła z wody i przeniosła się na łóżko bo inaczej nie będzie w stanie mi pomóc. Więc musiałam przeparadować się z takimi dość ohydnymi pozostałościami po worku płodowym dyndającymi mi między nogami. Dużo krwi, w ogóle fuj, fuj... Świadkiem tego był mój facet trzymający w ręcznikach naszego syna. Ale chyba nie zrobiło to na nim aż tak złego wrażenia, bo nasze życie intymne w ogóle nie ucierpiało ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

ja naleze do osob bardzo wstydliwych i moj zadko kiedy ma okazje zobaczyc mnie nago:D
przy porodzie mnie to nie obchodzilo,on rowniez nie skupial sie na zagladaniu do srodka,oby dwoje bylismy w szoku:),kiedy polozna powiedziala zobacz glowka on zapytal mnie czy moze hehe,potem go pytalam jak to wygladalo,to mowi ze nie pamieta,ze zobaczyl ta glowke i reszty nie widzial,a przeciez to Twoj facet czego sie wstydzic?ja tez kupkalam haha ale to byly takie bobki nawet nie cuchnace:D dasz rade kochana:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Drugi porod mialam tez bez lewatywy i zdarzylo mi sie.Tragedii nie ma, mi bylo to obojetne, a moj facet stal przy mojej glowie a nie tylku. Widzial, ze polozna zmienia podklady i tyle. Ludzka rzecz, fizjologia.
Przy pierwszym porodzie byl za to przy lewatywie, jak mi polozna robila. Ogolnie byl juz chyba przy wszystkim ze mna ;) I nie urazilo go to nijak. Ludzka rzecz, ot co.
Dla poloznych to chleb powszedni. Nie readuja na to jakos specjalnie, zmienia podklad i tyle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269

ja tez sie starsznie tego wstydze, moj mowi, ze go to nie intersuje,ale inaczej sobie wyobrazic a inaczej zobaczyc...ja ogolnie w ciazy ciagle biegam do kibla, wiec mam nadzieje ze mnie przeczysci przed porodem...a czemu czopki sa nie wskazane?ja planowalam uzyc wlasnie...