« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luckyana
luckyana

2013-02-10 23:28

|

Laktacja i karmienie

Czy mleczka mam coraz mniej?

Dziewczyny potrzebuje porady...
Zacznę od tego że moja córcia ma już 4 miesiące i 7 dni.Od urodzenia jest karmiona tylko piersią.
Zauważyłam że od kilku dni nie potrafi się najeść moim mleczkiem:(

Przedtem ładnie piła mleko z piersi tak ok 15 do 20 mi z jednej piersi i potrafiła przespać 1,5 godz.
A od kilku dni ona wręcz wisi na oby dwóch piersiach,ciągnie z jednego 40 mi z drugiego ok 30 do 40 min chcę ją odłożyć a ona w wielki krzyk i za 10 mi znowu historia się powtarza...

Wiem ze jest coraz większa i już nie będzie spała jak noworodek ale jeszcze dwa miesiące temu gdy skończyła pić moje mleczko grzecznie potrafiła poleżeć w łóżeczku itp a teraz to wielka tragedia...

W domu mam jeszcze starszego synka nie potrafię znaleść czasu zeby się z nim pobawi. Nie potrafię nic zrobić w domu,dodam że pracuje dorywczo w domu i potrzebuję z dwie godzinki aby wypełnić parę świstków,opiekuje się mamą która jest po wypadku,robię jej zakupy,posprzątam jej w domu,wyprowadzę psa i takie tam inne a mała dosłownie jest na piersi prze 5/6 godz w ciągu dnia:((

Ściągam mleko po karmieniu laktatorem elektrycznym.Piję dużo wody,bawarki,jedno piwo karmi przed snem,miałam już herbatkę na pobudzenie laktacji z hippa,obecnie piję trzy razy dziennie z herbapolu.
Jem codziennie różne warzywa,owoce odżywiam się zdrowo.

Od środy mała jest dokarmiana mleczkiem Gerber 1 ale chciała bym ją jeszcze karmić piersią przez jakieś 4/5 miesiąc.

Dziewczyny pomóżcie jeżeli możecie co wam pomagało?Jestem już wykończona nie tyle fizycznie co psychicznie!!


Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

mysle, ze mala ma wieksze zapotrzebowanie na jedzenie, bo skonczyla juz 4 miesiace. Moze wprowadz jej stopniowo stale posilki ? marchewke, jabluszko itd. To dodatkowy pokarm, dzieki ktorym mala bedzie bardziej najedzona, bo to syte ;)
A czujesz, ze masz pelne piersi czy nie? Jesli jadla normalnie caly czas z piersi, to mleko raczej sie nagle nie skonczylo, wiec stawiam na to, ze potrzebuje juz czegos wiecej ;)
albo moze wcale nie hodzic jej o jedzenie, ale przechodzi taki czas, np. skok rozwojowy i potrzebuje takiego poczucia bezpieczenstwa..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

mam identycznie...i wszyscy gadają, o czestym przystawianiu itp. MOje dziekco potrafi na mnie wisiec non stop, gdybym pozowlila , a i tak musze podawac jej dodatkowo mm (nawet 3-4 razy dziennie). Tez popadam w dolinę z tego powodu. Zaczynam sie przekonywać, ze to sprawka tylko hormonów,jak spada prolaktyna, to zanika powoli laktacja. Wg mnie zadne herbatki i cuda nie pomagają. a na temat bawarki tez juz robiono badania, ze nie jest pomocna w laktacji. Chyba ze ktos sobie wmówi i gleboko wierzy, ze pomaga, to wtedy ta wiara moze czynić cuda. Takze, przykro mi , ale ja nie znam lekartswa i jestem zalamana jak Ty.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luckyana

mysle, ze mala ma wieksze zapotrzebowanie na jedzenie, bo skonczyla juz 4 miesiace. Moze wprowadz jej stopniowo stale posilki ? marchewke, jabluszko itd. To dodatkowy pokarm, dzieki ktorym mala bedzie bardziej najedzona, bo to syte ;)
A czujesz, ze masz pelne piersi czy nie? Jesli jadla normalnie caly czas z piersi, to mleko raczej sie nagle nie skonczylo, wiec stawiam na to, ze potrzebuje juz czegos wiecej ;)
albo moze wcale nie hodzic jej o jedzenie, ale przechodzi taki czas, np. skok rozwojowy i potrzebuje takiego poczucia bezpieczenstwa..Tak też tak myślę.A co do stałych pokarmów to powolutku już wprowadzam.Mamy już za sobą soczek marchewkowy,2 x Pół słoiczka marchewki 2 x pół słoiczka łabłuszka. Kaszkę bananową,Kleik ryżowy i kleik kukurydziany.A co do piersi mam cały czas mam miękkie bynajmniej tak ii się wydaję.
I raczej chodzi jej o jedzeni bo ni pomaga noszenie na rękach,bujanie w leżaczku,kolorowe zabaweczki i takie tam.A krzyk jest taki przerażający i jak tylko dostanie pierś to od razu się uspokaja.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luckyana

mam identycznie...i wszyscy gadają, o czestym przystawianiu itp. MOje dziekco potrafi na mnie wisiec non stop, gdybym pozowlila , a i tak musze podawac jej dodatkowo mm (nawet 3-4 razy dziennie). Tez popadam w dolinę z tego powodu. Zaczynam sie przekonywać, ze to sprawka tylko hormonów,jak spada prolaktyna, to zanika powoli laktacja. Wg mnie zadne herbatki i cuda nie pomagają. a na temat bawarki tez juz robiono badania, ze nie jest pomocna w laktacji. Chyba ze ktos sobie wmówi i gleboko wierzy, ze pomaga, to wtedy ta wiara moze czynić cuda. Takze, przykro mi , ale ja nie znam lekartswa i jestem zalamana jak Ty.
Ja też ciągle słyszę często ją przystawiam i nie dokarmiaj bo tak się najszybciej pozbędziesz pokarmu!!
Ale jak tu nie dokarmić dziecka skoro ono jest cały czas głodne i krzyczy?
Co do bawarki to jest pomysł mojej teściowej ale widzę na swoim przykładzie że jest mało przekonujący:D

Trzymaj się cieplutko może damy radę to przetrwać?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

mam identycznie...i wszyscy gadają, o czestym przystawianiu itp. MOje dziekco potrafi na mnie wisiec non stop, gdybym pozowlila , a i tak musze podawac jej dodatkowo mm (nawet 3-4 razy dziennie). Tez popadam w dolinę z tego powodu. Zaczynam sie przekonywać, ze to sprawka tylko hormonów,jak spada prolaktyna, to zanika powoli laktacja. Wg mnie zadne herbatki i cuda nie pomagają. a na temat bawarki tez juz robiono badania, ze nie jest pomocna w laktacji. Chyba ze ktos sobie wmówi i gleboko wierzy, ze pomaga, to wtedy ta wiara moze czynić cuda. Takze, przykro mi , ale ja nie znam lekartswa i jestem zalamana jak Ty.
Ja też ciągle słyszę często ją przystawiam i nie dokarmiaj bo tak się najszybciej pozbędziesz pokarmu!!
Ale jak tu nie dokarmić dziecka skoro ono jest cały czas głodne i krzyczy?
Co do bawarki to jest pomysł mojej teściowej ale widzę na swoim przykładzie że jest mało przekonujący:D

Trzymaj się cieplutko może damy radę to przetrwać?
Dołączam się do Was. Mam to samo :( Najbardziej irytuje mnie, gdy wszyscy wokół mówią: "Ależ nakarm Ją! Ona jest głodna!" a ja wiem że już po prostu nie mam czym nakarmić... Że potrzeba trochę czasu zanim piersi znowu się naładują... :(