dodawałam i pomagało. też nie chaiała ani z łyzki ani nic, albo do soku albo do mleka

Nie wiem skąd, ale też mi się coś kojarzy, że do mleka się nie powinno, tak samo jak nie powinno się popijać tabletek mlekiem w przypadku dorosłego. Naprawdę nie wiem, nie pamiętam skąd mi się to wzięło, ale tak w razie wu - dodałabym ewentualnie do soczku.

Przeciwbólowe z mlekiem mnie też jakos nie ida w parze. Mój młody raczej wypijał Milifen bez problemu, chyba smak mu dość pasował. A w awaryjnych sytuacjach wlewałam do herbatki ale do małej ilość, żeby zachować odpowiednie stężenie leku.

srodki przeciworaczkowe chyba mozna ale musi to byc taka ilosc zeby dziecko dostalo cala dawke...generalnie jesali naprawde dziecko inaczej teo nie wypije to chyba lepiej w taki sposob niz wcale...chociaz ja mojemu do kompotu zawsze dodawalam jak niechcial alboi na spaniu bo wtedy sie nie buntowal zwlaszcza w nocy a w dzien ze strzykawki nie podobalo mu sie i sie wyrywal ale zewszystkim tak jest i co zrobic po troszku mu dawalam potem przepijal sobie czyms...sa takie smoczki z dziurkami do podawania lekarswt jak byl malutki ok pol roku. to mu podawalam w ten sposob..