wg mnie powinnas juz wprowadzac pomalu wszystko..

ja bym zjadla !

mały ma juz skonczone 3 miesiace wiec smialo:")

Mniam...

ja jednak byłabym za tym żeby kapustę odpuścić sobie a jak już masz ochotę to najpierw niedużą ilość i zobaczysz ja dziecko zareaguje.Bo zjeść to nie problem tylo po co masz potem noc mieć z głowy a i dziecko się ucierpi.a tak z innej beczki zjadłabym  mmmm mniam;]

mój mały ma 4 miesiace a ja nie jem kapusty, fasoli, grochu i gazowanego. ja bym odpuściła, chociaż nie powiem że łazanki to moja jedna z najlepszych potraw. 

:) mam juz taka ochote zjesc lazanki...pychotka..
Wiec tak jak ankak napisala zjem mala porcje i jak do jutra malemu nic nie bedzie to jutro znowu zjem troche:)

ja karmiłam 4 miechy, od początku jadłam wszystko, kapustę, fasolę, kalafiory, brokuły, pomarańcze i piłam gazowane. Mały nie miał kolek, jest nadzwyczaj spokojny i uśmiechnięty. Ja jestem za tym, żeby jeść wszystko, ale z umiarem. Nikt nie każe Ci od razu pół gara opędzlować :)))

Pycha ale wzdęcia murowane a maluszek napewno tez na tym ucierpi...

Boże, przeczytałam 'lazanienki' i sie zastanawialam co z tej łazienki chcesz zjesc..  :D