Jak byly upaly to ja kapalam (chlodzilam) corke kilka razy dziennie tak mi zalecila polozna i tez wychodzilysmy na dwor wiec nie widze problem. Z mokrym dzieckiem nie wychodzisz tylko z suchym i nie odrazu z kapieli.

A czemu nie?
Ja tak często z Filipem robiłam bo mąż był rano w domu więc pomagał mi kapać a dwie godziny później już byliśmy na spacerze.

Można bo to kilka godzin jest po kąpieli zanim wyjdziesz na dwór ale ja np kapalam wieczorem zawsze czy miałam.pomoc czy też w niektóre dni nie dziecko jednak poci się na upalach odparza i co by mi dało kąpać go rano jak leoiej się zawsze śpi małemu wieczorem.po kąpieli czysto sucho i pachnaco. Dla mnie kapanie rano trochę mija się z celem

współczuje , mi Baśka płakala pierwsze 3 miesice za każdym razek jak ją wyciągałam z wanny ;) mineło ) jasne , że mozna kapać , ale latem to rzeczywiscie mimo wszystko chyba lepiej woeczorem , po całym dniu bedzie upocony , latem to ja potrafie baske ze 3 razy na dzien wrzucic do wanny zeby ją ochłodzić i normalnie wychodzimy , nigdy sie od tego nie przeziebiła , wiadomo gdzies minimum godzine siedze po kąpieli w domu .

a dlaczego nie? :) możesz wykapać nawet zaraz przed wyjściem, jest gorąco na pewno się nie zaziębi, tylko wyschnie i mozna wychodzić