napewno odpada solarka.... a co do słoneczka to można, ale zakrywając brzuch i biust. pozdrawiam:)

nie wiem nie mam na ten temat zdania..choc powiem Ci szczerze ze tutaj w Hiszpanii kobiety opalaja sie normalnie w 40 st sloncu..paraduja w strojach kapielowych po plazach..choc ja uwazam ze przez to wiele dzieci rodzi sie z udarami mozgu..musisz sie zapytac lekarza..ja osobiscie unikam slonca..jestem przesadna..pozdrawiam

ja bym powiedziała że jeden rok opalania takiego typu jak leżenie plackiem na trawie można sobie odpuścic, wiadomo że nadchodzi lato i już jak człowiek wyjdzie na słonce to mimowolnie sie opalać. ale lepjej uważać z tym.

Jestem podobnego zdania jak Maggie.Chyba można sobie odpuścic opalanie kiedy spodziewa się dziecka. Czytałam gdzieś,że dzidziuś odwraca główkę w brzuszku od promieni słonecznych więc chyba nie jest to dla niego przyjemne.A druga sprawa tow ciąży lubią się robic przebarwienia na skórze. Ja w każdym razie rezygnuję w tym roku z opalania ,choc to uwielbiam. Oczywiście chodzi mi tutaj o takie typowe leżenie plackiem.

Na pewno leżenie plackiem na plaży odpada.....Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność i nie siedźmy przez całe lato w domu. Wiadomo dobry krem z wysokim filtrem parasol i zasłonięty brzuszek i nawet wakacje z brzuszkiem nad morzem będą wspaniałe.....

Niewolno brzucha nagrzewac za duzo.Ja sobie chodze z siostrzenica na spacery i troche sie opalilam ale nie zeby lerzec na sloncu.Jak juz usiade na slonce to przykrywam brzuch.

popieram komaj10 :) bez przesady, ani leżeć na słońcu ani w domu siedzieć!!!! ja w ogóle każdego roku nie leżę a i tak opalam się zawsze (szkoda że w paski i łatki bo podczas różnych zajęć w różnych strojach). szkoda że w tym roku nie pojadę latem nad moje ukochane morze (pływać, nie leżeć!) bo właśnie w lipcu urodzi się synek. Ale słońca wcale nie unikam.

 Z tego co wiem w ciąży należy unikać opalania i stosować filtry z bardzso wysokim faktorem. Opalać nie powinno się przede wszystkim ze względu na dzidziusia. Zbytnie przegrzanie słoneczne ciała kobiety w ciąży grozi poważnymi problemami dla dziecka związanymi m.in. z rozwojem jego mózgu. Z opalaniem w ciąży jestpodobnie  tak jak z gorącą kąpielą - roszerza naczynia krwionośne, które mogą spowodować kłopoty zdrowotne. Jeśli już musisz pobyć na słońcu, to nie leż plackiem, trochę spaceruj albo posiedź w cieniu (też się opalisz, tylko trochę wolniej). Koniecznie jednak pamiętaj o zakryciu brzuszka. Jeszcze istnieje jeden ale tym razem estetyczny powód by kobiety w ciąży unikały słońca - przebarwienia. Wiąże się to głównie z szalejącymi w naszym organiźmie hormonami co powoduje, że jesteśmy bardzo narażone na ich powstanie a ich usunięcie wiąże się z ogromnymi kosztami. Zawsze można pomyśleć o dobrym nie szkodzącym dziecku kremie brązującym, nie da on identyczy efekt jaki może dać opalanie, ale zawsze będzie wyglądało się troche "ładniej"..... Pozdrawiam serdecznie:)

 Z tego co wiem w ciąży należy unikać opalania i stosować filtry z bardzso wysokim faktorem. Opalać nie powinno się przede wszystkim ze względu na dzidziusia. Zbytnie przegrzanie słoneczne ciała kobiety w ciąży grozi poważnymi problemami dla dziecka związanymi m.in. z rozwojem jego mózgu. Z opalaniem w ciąży jestpodobnie  tak jak z gorącą kąpielą - roszerza naczynia krwionośne, które mogą spowodować kłopoty zdrowotne. Jeśli już musisz pobyć na słońcu, to nie leż plackiem, trochę spaceruj albo posiedź w cieniu (też się opalisz, tylko trochę wolniej). Koniecznie jednak pamiętaj o zakryciu brzuszka. Jeszcze istnieje jeden ale tym razem estetyczny powód by kobiety w ciąży unikały słońca - przebarwienia. Wiąże się to głównie z szalejącymi w naszym organiźmie hormonami co powoduje, że jesteśmy bardzo narażone na ich powstanie a ich usunięcie wiąże się z ogromnymi kosztami. Zawsze można pomyśleć o dobrym nie szkodzącym dziecku kremie brązującym, nie da on identyczy efekt jaki może dać opalanie, ale zawsze będzie wyglądało się troche "ładniej"..... Pozdrawiam serdecznie:)