http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114944,16445636,Sceny_jak_z__Epidemii___W_takim_kokonie_transportowano.html?i=0

Nie. Skoro poświęcił się pomagać tam to tam powinien być leczony. Przywozac go do Hiszpanii narażają setki osób jak nie więcej na zarażenie...

Z tym wirusem to nie jest taka prosta sprawa , ebola jakoś nie kocha europejskiego klimatu , szybko ginie , do tego aby sie zarazic trzeba miec kontakt z płynami ustrojowymi chorego .

Haha i ci powiem, ze przywiezli go do mojego szpitala...mieszkam 5 min piechotą. Ma przyznane chyba 4 pielegniarki i 4 lekarzy. Zamkneli cale piętro specjalniee dla niego. Niby chodząą w tych strojach ochronnych, ale...a jak coś pójdzieee nie tak? troche sie boje, przeciez mogli go leczyc TAM. nie wiem po co go przywiezli. Oby tylko im sie to spod kontroli nie wymknęło bo bedzie cieeeplo

Haha i ci powiem, ze przywiezli go do mojego szpitala...mieszkam 5 min piechotą. Ma przyznane chyba 4 pielegniarki i 4 lekarzy. Zamkneli cale piętro specjalniee dla niego. Niby chodząą w tych strojach ochronnych, ale...a jak coś pójdzieee nie tak? troche sie boje, przeciez mogli go leczyc TAM. nie wiem po co go przywiezli. Oby tylko im sie to spod kontroli nie wymknęło bo bedzie cieeeplo