« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym

2015-07-06 21:18

|

Pozostałe

Czy na Twoim ślubie zabrakło kogoś z Twoich lub Twojego męża bliskich?

Oczywiście chodzi mi o żyjące osoby...

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Nie było obu moich rodziców, dziadków, siostry. Z mojej rodziny jedynie chrzestna przyszła.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Siostra mojego męża utkneła w czasie drogi z uk do polski i na ślub i wesele nie zdązyła :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85

Dziadkowie od strony taty się nie pojawili. Było mi wtedy bardzo przykro, bo zjawiają się na każdym weselu (poza moim).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85

Ojej pollym czemu rodzice nie pojawili się na twoim ślubie?  To taki ważny moment w życiu :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

katharsis - mojej mamy nie było w kraju, rzadko przyjeżdża a nasz ślub to był spontan. cywilny.

a mój tata... mój tata ma mnie jednym słowem w dupie, mieszkał w tamtym czasie w tej samej wsi co my, 4km od nas.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85

Pollym współczuję - musiało Ci być ciężko i przkro. Ech nie rozumiem tych rodziców którzy nie chcą się pojawić na ślubie własnego dziecka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

szczerze? nieszczególnie... moich rodziców bardzo długo nie było w moim życiu, przywykłam. rodzina mojego męża to moja prawdziwa rodzina.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85

No tak człowiek jest taką istotą która dość łatwo adaptuje się do nowych warunków. Ja też mam kiepskie układy z moimi rodzicami, wiec wiem że do tego że kogoś nie ma przy nas (kiedy byśmy sobie tego życzyli, albo gdy jest potrzebny) można przywyknąć. We mnie jest jednak jakaś mala cząstka która co jakis czas mi mówi że szkoda że te relacje potoczyły się tak a nie inaczej. Mimo że też przywykłam i wiem że nie mam co liczyć na zmianę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biedroneczka83

U mnie tez nie było rodziców. Z ich wyboru. Smutne, bo teraz pewnie tego żałują.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Nie było mojego Ojca- i dobrze :)

Twój komentarz