Współczuję... Ja pamiętam,że gdy miałam robione USG połówkowe,to lekarz sprawdzał ile naczyń zawiera pępowina i stwierdził,że 3. Tak więc skoro mógł zobaczyć,że sznur pępowinowy składa się z trzech naczyń, to chyba coś takiego jak zaciśnięty węzeł też można zobaczyć... Nie wiem naprawdę i Twoje pytanie daje mi do myślenia...

Współczuję;//
Na USG zawsze dokładnie widać przepływy pępowinowe.

wystarczy doppler i byłoby widać

o matko bardzo współczuję nie mam pojęcia ale na pewno zależy to od sprzętu i jakie usg jest wykonywane w d na pewno widać tak mi sie wydaje

Ja miałam robione najzwyklejsze USG i widziałam bardzo dużo szczegółów łącznie z pępowiną. Nie wiem jak stary musiał by być sprzęt, żeby nie było tego widać. Myślę, że to bardziej przeoczenie lekarza niż słaba jakość sprzętu.


mista2 - bardzo współczuję :(

Moje dziecko także było owinięte pępowiną, ale na szczęście - skończyło się tylko lekkim niedotlenieniem. Wściekła na lekarza prowadzącego i cały szpital zaczęłam rozmawiać o tej sytuacji z położną, która mi powiedziała, że owinięcie pępowiną jak najbardziej widać na USG.

owinięcie pępowiną było widoczne ale wokół szyji, natomiast moja córeczka urodziła się z węzłem na pępowinie, na szyji nie było już pępowiny.USG doplerowskie miałam robione na najlepszym sprzęcie w trójmieście.... i to mnie zastanawia, czy lekarz nie oglądał pępowiny, czy uznał że jeżeli przepływy są ok to nie ma co się doszukiwać .Ale na ostatnie 3 tyg ciąży zostawił mnie samą sobie uznając że nie ma potrzeby już do porodu robić usg chyba że mnie coś zaniepokoi a jak mnie zaniepokoiło to było już za póżno.. Na dziś miałam termin..

Skyszalam ze dziecko moze okrecic sie pepowina na poczatku ciazy gdy jest bardzo malutkie i nie mamy na to zadnego wplywu i nic sie nie da zrobic nawet jak to odkryjemy wczesniej.. Bardzo mi przykro

Bardzo Ci współczuję. U mnie w pierwszej ciąży przy porodzie okazało się, że mały nie dosyć że był owinięty pępowiną wokół szyi to na pępowinie znajdował się węzeł prawdziwy. Usg miałam robione 2 dni przed porodem i nie wiem jakim sposobem ale lekarka nic nie widziała. Jak dla mnie w ciągu dwóch dni dziecko (z wagą urodzeniową 4300) nie mogło się tak poobracać w brzuchu by zawiązać pępowinę. Na szczęście Tomek urodził się cały i zdrowy. Teraz jestem w połowie drugiej ciąży i już wiem, że przy każdym usg będę pytać o pępowinę...