zalezy jakie skurcze. bolesne to niedobrze. u mnie jest boląco i niemiło. od 6tyg na lekach.
odnośnie porodu. różnie może być. jedną kobietę boli, poród jest długi, a inne rodzą w 5h i są szczęśliwe i mówią, że nie bolało prawie. ale nie martw się, będzie dobrze ;)

A ja nie wiedziałam, że istnieją szybkie i bezbolesne porody ;)
Moje oba bolały cholernie. Jeden gorszy od drugiego :/
Przy pierwszym miałam znieczulenie i płakałam z bólu, przy drugim nie dostałam nic i nie miałam nawet mocy płakać, tylko wariowałam z bólu...
Ale to moje porody. Jak widać- bywają rózne... :)

ja mialam tez wywolywany i sam porod nie bolal ale skurcze bardzo... kiedys wyczytalam ze jak sie ma umieszczone lozysko na przedniej scianie to sie nie ma boli z krzyza. to nie prawda bo mialam na przedniej scianie a bolalo i to bardzo. nie dosc ze skurcze z krzyza to i z brzucha... ale wszystko idzie wytrzymac bo pozniej czeka mala dzidzia:)

Boli i to jest bol wydawaloby sie nie do wytrzymania - my kobiety jednak przez to cudem przechodzimy :)
A co do Twoich boli - na tym etapie ciazy nie powinnas miec az tak bolesnych skurczy wiec radzilabym skontaktowac sie z lekarzem i to szybko. Skurcze braxtona nie sa bolesne.
Ja dostalam skurczy w 28tc i 24h pozniej urodzilam takze kazdy bolesny skurcz powinien niepokoic. Tak, wiem ze w ciazy odczuwa sie rozne bole ale moim zdaniem kazdy trzeba potraktowac powaznie bo zycie jest przewrotne i niestety wiem to z doswiadczenia...

Mnie nie bolal...no moze przed partymi z pol godziny wczesniej a tak to nie bol to dla mnie straszny jakis bol.Moze jestem jakas inna:) a rodzilam prawie 15h.