Zastanawiam się, czy niespełna 16 miesięczne dziecko potrafi już odróżnić od siebie kolory? Zauważyłam ostatnio, że Bartuś na przykład wyciągając klamerki z koszyczka trzyma w jednej rączce tylko niebieskie, a w drugiej na przykład tylko pomarańczowe. Nawet jeśli w jednej rączce ma tylko jedną pomarańczową, a w drugiej cztery niebieskie to mimo, że niebieskie ciągle mu wypadają, nie przełoży żadnej do drugiej rączki. Z kolei do tej drugiej pakuje następne pomarańczowe i żadnego innego koloru tam nie włoży (Ma do wyboru 4 kolory). Czy to możliwe że on już potrafi odróżnić kolory?