Oczywiscie ze mozesz pic mleko nawet jest wskazane przy karmieniu piersia, i jogurty tez mozesz jesc jesli dziecko nie ma kolek a skaze bialkowa sie nie martw bo pokarm matki tak przerabia wszystkie skladniki ze dostosowuje je do potrzeb malca nigdy w mleku matki nie ma czegos za duzo albo za malo (jak bys nie pila mleka to wtedy wapn jest sciagany z twoich kosci co w przyszlosci moze byc problemem do osteroopozy)- pozdrowionka

No ja niestety słyszałam coś innego moja lekarka w szpitalu jak zobaczyła litrowy karton mleka, bo mi teściowa przyniosł:), to furii dostała... e od krowiego mleka to dziecku rogi i kopyta wyrosną... piłam takie mleczko całą ciążę i po powrocie do domku też i jakoś jej nic nie wyrosło...:)

Hm... ja jadlam i pilam w czasie, gdy karmilam piersia cory w sumie wszystko.

Jak mlodsza miala 4 m-ce bylam na wakacjach u mamy w PL... i mala dostala jakiejsc wysypki. Pani doktor zobaczywszy to stwierdzila, ze to na pewno skaza bialkowa i ze powinnam odstawic w ogole mleko, bo to od tego.

Wrocilam do domu i pierwsze co, to poszlam do naszej pediatry. Ta obejrzala mala. Oczywiscie wysypka utrzymywala sie nadal. Ale nie byla wcale taka pewna czy to skaza bialkowa. Zrobila malej testy alergiczne (z krwi) i te nie wykazaly zadnej alergii.

Okazalo sie, ze mala miala po prostu taka wrazliwa skore. Przegrzanie, zbyt obcisle ubranko, jakiekolwiek otarcie i skora reagowala wlasnie w ten sposob. Z wiekiem jej minelo.

A przeciez tamta pani doktor na oko potrafila stwierdzic, ze to alergia i ze nie wolno mleka.

Po tych testach dalej pilam mleko... i malej nic nie bylo i nic nie jest.