No raczej, że boli. Przy pierwszej też bardzo bolało, ale ją też więcej nosiłam. tera za to nawet jak młodsza śpi, to i tak ze starszą trzeba poszalec i w domu coś zrobic, także nie ma wolnego ;P

A idzie się przyzwyzaic, trzeba w tym trwac, kiedyś minie... ;p

Bardzo boli. Staram się mało nosić ale młody waży 10 kg i daje mi się to we znaki. ;)

Mi narazie nic nie jest a mały waży ponad 7 kg też go noszę trochę w dzień żeby tak nie leżał.

Juz teraz mniej, choć mały waży juz 10,5 kg to odkąd sam siedzi noszenia jest dużo dużo mniej, ogromna ulga

mnie wieczorem piersiowy odcinek pobolewa, czasem aż oddychać nie mogę. W dzień się garbię, noszę małą i później efekty hehe

Ja miałam tak silne bóle kręgosłupa (odcinka lędźwiowo-krzyżowego), że płakałam zajmując się małą, dopóki się nie okazało, że mam przepuklinę kręgosłupa w 3 miejscach:/ A też powtarzałam sobie, że to zmęczenie po ciąży i za jakiś czas minie:( a tu klops, nie minęło a wręcz się pogarsza i obecnie przy kolejnej ciąży przez problemy z kręgosłupem wysiadły mi też biodra i mam zakaz długiego chodzenia:( więc jeśli naprawdę coś boli to warto to sprawdzić:)