jesli nic sie nie dzieje to tak. Z ryżem nie wiem, ja bym dała kleik ryżowy/ kukurydziany.

Też chciałam dać mu kleik,ale ma skaze białkową i pije nutramigen a kleik jest chyba tylko na mm.

nie, jest kleik bez mm, calkime normalnie kosztuje jakies 5 zl. A co do twojego pytania,to ciezko jednoznacznie odpowiedziec- bo przeciez po cos sa te wyznaczniki, plany zywienia itp. Skutki nieprawidlowego zywienia dzieci prawdopodobnie wychodza troche pozniej....

Nic złego, ale też nie ma powodu żeby się wyrywać. Ja też nie mogłam sie powstrzymać jak widziałam zaciekawienie małej jak widziała jedzenie.

Zacznę od tego że mieszkam w UK i jest mi ciężko znaleźć kleik ryżowy na wodę.Szukałam.Nie gotuje mu sama tylko kupuje mu słoiczki organiczne i tam jest wyznacznik od którego miesiąca i tam jest napisane od4.

hmmmmm....zobacz dokladnie, bo moze tam pisze "po czwartym" jak w reszcie Europy;)

Chyba czytać umiem;p

agawita u nas też na słoiczkach napisane od4 od 6 i to jest wyznacznik tłumaczę sobie że dla dzieci karmionych mm od 4 a tych na piersi od 6. Tylko gerber i nestle u nas ma po 4, po 5, po 6 itp Tylko jak pisałam u nas od 7 miesiaca można dawac truskawki w słoiku albo jagody. Świeżej w życiu bym nie dała w takim wieku

co kraj to obyczaj- w Niemczech nie wolno tak opisywać słoiczków "od 4. miesiąca", w PL chyba tez.

Każdy robi jak uważa. Mam dwie córy, starsza prawie 5 latka, której dietę zaczęłam rozszerzać jak skończyła 3 miesiące - do tej pory nie mamy z nią żadnych problemów, ani zdrowotnych ani innych. Lubi praktycznie wszystko. Młodszej córze też już podawałam marchewkę, jabłko, marchewkę z ziemniakiem. Jest okej. A tą zupkę marchewkową z ryżem też wcinała bo akurat dostaliśmy ją w paczce z Bobovity. A tak to obiadki sama gotuję i gotować będę, jedynie owoce ze słoiczka.