Ja serdecznie polecam ( nie jestem pewna co do firmy,ale lozeczko bylo identyczne).Musialam je niestety szybko sprzedac, ze wzgledu na kilka przeprowadzek, ale korzystalam z niego przez 4 miesiace (mialam inne drewno chociaz nie jestem pewna, ale na pewno inny kolor bo ciemne),sprawdzilo sie w 100%.

ja takie mam, kolor teak bez kołyski
normalne łóżeczko ;), polecam, zapłaciłam 299zł razem z materacem w GUCIU na ursynowie www.90n.pl


nawet w sklepie tak sobie rozmawiałam ze sprzedawcą i sam przyznał że nie ma sensu kupować drogich bo to to samo

nie wiem jak funkcja kołyski bo ja jej nie mam

Ja mam ten model, wprawdzie kolor inny, ale to mały szczegół (mała rada - kup sosnowe, nie inny kolor, bo farba schodzi). Sprawdza się idealnie, mój synek do tej pory uwielbia być kołysany, a ma 9 miesięcy. Zaoszczędziło mi to noszenia go na rękach i wielokrotnie byłam sobie wdzięczna, że kupiłam to łóżeczko. Wprawdzie młody nigdy nie był zbyt marudny, ale gdyby był i miałabym go nosić to bym chyba zwątpiła. A tak miałam łóżeczko. Funkcję kołyski można zablokować na chwilę (taka specjalna wajcha) albo na stałe (śruby). Szuflada sprawdza się świetnie, bo w sumie jest dość duża. Tylko sprawdź dokładnie jakość tego łóżeczka i złóż dokładnie, bo mnie szwagier złożył tak średnio i musiałam potem poprawiać, a to już nie to samo.

Ja jak najbardziej polecam, funkcja kołyski jest niezastąpiona. I w każdej chwili można zablokować łóżeczko. W nocy gdy dziecko się budzi wystarczy kilka razy pobujać łóżko i gotowe - dzidzia śpi (my dodatkowo mamy łóżeczko obok naszego więc wystarczy wyciągnąć rękę bez wstawania ;) )
A same kołyski są zazwyczaj dużo mniejsze od takiego łóżeczka, więc jeśli możecie sobie na nie pozwolić to jak najbardziej polecam :)

Tak ja też polecam to wyrko. Wprawdzie nie mam funkcji kołyski ale łóżeczko same w sobie jest super. I szuflada przydaje sie na jakieś rzeczy :)