Mam tak samo, wcześniej miałam lekkie kłucia w brzuchu, lekarz kazał mi brać magnez i jakby się powtarzało za często to go poinformować, bóle jak na okres pojawiły się właściwie dopiero wczoraj, przeszło po ciepłym prysznicu i no-spie.. Ostatnio kilka razy zdarzyło mi się zasłabnąć np. w kolejce w sklepie, robiło mi się ciemno przed oczami i musiałam wyjść na świeże powietrze. Chyba to normalne, gin nic się nie przejął, nie mam nawet częstszych wizyt, następna dopiero w połowie stycznia, i pewnie ostatnia

Mierzyłaś ciśnienie? Może masz za niskie. Skonsultowałabym to z lekarzem.

Kłócie to raczej na bank więzadła - macica rośnie i się rozciągają - ja też mam właśnie od tygodnia, mimo że to już 2 ciąża. W pierwszej było znaaaacznie gorzej i wcześniej :).
Bóle jak na miesiączkę...hmmm - a twardnieje ci brzuch? to mogą być alvareza albo braxtona skurcze, ale raczej na tym etapie te drugie - bierz nospę (forte lub max nawet do 3 razy dziennie lekarze przepisują).
Mroczki -za szybko z łózka nie wstawaj...poooowoli :). Główne krążenie w ciąży zlokalizowane jest w macicy :D Musisz dbać, żeby i Tobie krew do głowy dopływała i nie narażaj się na skoki ciśnienia w tym miejscu :). Jedz wołowinę i popijaj sokiem pomarańczowym.
Myślę, że jest dobrze ;) ale na forumowe porady patrzyłabym raczej mniej ufnie niż na badanie lekarskie :) - trzeba te wyjaśnienia podeprzeć badaniem, przynajmniej położniczym ;)