Ja nie mam jeszcze dziecka ale moj brat przesypuje mleko do metalowej puszki z takim zapieciem bo kiedys w nocy potracil kartonik z mlekiem i wszystko wyladowalo na podlodze. Musial szukac mleka po sasiadach bo u nas w miescie nie ma calodobowego sklepu w ktorym mozna dostac mm.

ooo a o takim słoiku nie pomyslałam - Dzięki za pomysł :)

Czemu nie? Ja mam puszkę po mleku bebilon co na samym początku podawałam. Została do teraz i co dwa dni ją myję jak dosypuję nowe bebiko :) Trochę już się niszczy więc kupiłam w biedronce ostatnio pojemnik z łyżeczką i tam bedę przesypywać :P

ja bym zostawiała w woreczku i w tym woreczku wkładała do puszki lub s,iczka, raczej nie rpzeypywała, ja kupuje mleko w psuzkach to duza wygoda

Przesypuję do szklaneg "słoika" po kawie rozpuszczalnej. Wymyłam, wyparzyłam i przesypałam :)

Nan jest w woreczkach ale strasznie źle sie z tego nabiera mleko i źle przechpwywac mimo że podobno nie powinno sie przesypywać ja przesytuje do metalowej puszki

też bebiko kupuję i ja przesypuję do puszki po NAN :p

Teraz używamy bebilonu i kupujemy puszkę, a potem kartony przesypujemy ;p ale z Kacprem gdy zmieniliśmy mu później na Bebiko sypaliśmy do puszki z Bebilonu ;p