Tak kolezanka ma swoja siostre do dwojki swoich dzieci.

jasne a czemu nie :) mam wspólnegoojca chrzestnego z bratem ;)

Byłam kiedyś w kościele i były wtedy chrzty. Małżeństwo chrzcilo dwójkę dzieci jedno miało ok 5 lat drugie ok 3. i każdy z chłopców miał inna matkę chrzestna ale za to był tylko jeden ojciec chrzestny, który trzymał dwie świece. Także jak widzisz nawet tak się da; )

Mojego brata dzieci (trójka) ma tą samą matkę i tego samego ojca chrzestnego. W sumie to dlatego, że wszyscy w tym samym czasie byli chrzczeni

Szwagietka z mezem sa chrzestymi u jego siostry w sumie potrojnie bo ona jest u Kacperka on u Remka i oboje sa u Lenki. W tym przypadku to juz za duzo moim zdaniem