« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxy92
roxy92

2011-08-11 14:59

|

Szpitale, lekarze, położne

Czy sa jakies mamy z Niemiec?

Od niedawna mieszkam w niemczech. Nie znam dobrze jezyka ale tam zostaje i chce urodzic dziecko. Aktualnie jestem w polsce u rodziny i tu poszlam pierwszy raz do lekarza i dowiedzialam sie o ciazy. Znajoma mowila ze w mojej miejscowosci jest polski lekarz. Ale czy nie wiecie co ze szpitalem? Jak traktuja polki jeszcze w dodatku te ktore dobrze nie znaja jezyka?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goga89

oczywiscie ze dobrze traktuja... ja tez rodzilam nie znajac jezyka byl przy mnie maz ktory zna jezyk. czulam sie tam bardzo dobrze po za tym oni sie tam staraja o swoich pacjetow i gdyby nie bylo meza sciagli by kogos kto umie polski... mi pozniej sciagali anestozjologa ktory znal polski wiec nie martw sie o jezyk;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agula28

Witaj ja jestem juz prawie 5 lat w DE i jak narazie nie spotkalam sie z problemami. tu w Niemczech jest bardzo duzo polakow lekarzy czy poloznych.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agula28

Witaj ja jestem juz prawie 5 lat w DE i jak narazie nie spotkalam sie z problemami. tu w Niemczech jest bardzo duzo polakow lekarzy czy poloznych.
Ah jedno pytanko: jestes tu w Niemczech jakos ubezpieczona?Nie wiem na jakich zasadach chcesz tu zostac, ale nie chce zebys narazila sie tu na drogie koszta. Moja kuzynka tez tak zrobila, bez konkretnego zameldowania i ubezpieczenia postanowial urodzc dziecko w DE i tym narobila sobie sporych dlugow.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

Hej, ja mieszkam w Niemczech 4 lata i jak lerzalam tu w szpitalu czy jak mialam operacje mimo ze jezyk jako tako znam ,;-)) i dogadac sie dogadam, zawsze przychodzily do mnie pielegniarki polki z usmiechem i tekstem "a ja wiem ze pani möwi po polsku,ja tez jestem z polski nazywam sie tak i tak, mam dzisiaj dyzur wiec jak bedziesz potrzebowala to dzwon na guziczek" ginekologa wprawdzie mam niemca,ale tylko dlatego ze z poczätku mialam ciäze zagrozonä i bylam na podtrzymaniu to wybralam lepszego ze wszystkimi gwiazdkami, wczesniej mialam polke,ale ona jakas taka dziwne byla i zmienilam. Möwila ze ciäza zagrozona ale nie powiedziala z jakiego powodu,co jest przyczynä. Ten "niemiecki" powiedzial od razu co i jak.
Czy inaczej traktujä polki ?? No cos Ty, ja zawsze spotkalam sie z milym personelem i zawsze dogadzaly i skakaly nade mnä, lataly z kroplöwkami i przeciwbölowymi srodkami ,;-))
Poloznä mam polke(tzn. niby niemka bo ma tylko niemiecki dowöd ale jest polkä hehe),ale tylko ze wzgledu na to ze jest ona mojä znajomä i byla u mnie swiadkiem na slubie ,;-)) röwniez w moim okregu jest uznawana za tä z lepszych! Z tego co zauwazylam kazda do niej idzie, bo w swojej pracy jest najlepsza! Czasami musi przekladac wizyty bo np. pacjetka rodzi i od razu leci :)
Mam nadzieje ze ubezpieczenie tutaj masz albo bedziesz miala, moja kolezanka nie miala i jej facet "obywatelstwo niemieckie ma" musial za poröd zaplacic przeszlo 2 tys. € drogo niestety :/
a to ze nie znasz jezyka, to zaden problem, wynajdä kogos kto umie i bedzie Ci tlumaczyl :))) w szpitalu z personelu zawsze jakis polak/polka sie znajdzie :))
powodzenia.
PS. Jesli mozna sie spytac, do jakiej miejscowosci sie przeprowadzasz?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

ah zapomnialam jeszcze dodac, ze tutaj w Niemczech mozesz skorzystac z poloznej, ktöra przez tydz. po urodzeniu dziecka bedzie przychodzila do Ciebie do domu i pomagala przy dziecku, mierzyla je, wazyla pokazywala co i jak sie przy dziecku robi jak przewija itd. to wszystko idzie na ubezpieczenie, nic za to sie nie placi ,;-))

Ja mieszkam w miejscowości, w której lekarze mówią są Niemcami, mój narzeczony jest Niemcem i położne to Niemki, więc jestem zmuszona do nauki Niemieckiego w kierunku wiedzy na temat porodu i ogólnego stanu zdrowia mojego i maluszka:). Jakoś daję radę a bałam się