Nie wiem jak z masciami ale moge ci polecic naturalne przygotowanie piersi do karmienia a mozna  je przygotowac zwyklymi masazami na piersi ktorych rysunki i opis mozna znalesc w necie a zeby przygotowac brodawki dobre sa kostki lodu Tesciowa mi to polecila i super sprawa bo karmie od 3tyg moja Mala i nie mialam zadnych problemow ani podraznien Pamietaj zeby ich niczym nie podrazniac i duzo dawaj im dostepu do swiezego powietrza :)

Nigdy nie przygotowywalam piersi podczas ciazy do karmienia. Na poczatku karmienia pomagaly mi specjalne masci (np. Lansinoh) i przy popekanych brodawkach (ale tylko dopoki sie nie zagoily) silikonowe nakladki (np. Medela).

Wazne jest rowniez to jak przystawiasz dziecko do piersi. Dziecko musi miec mozliwosc uchwycenia calej brodawki sutkowej wraz z otaczka. Inaczej ciagle bedziesz miala problemy z poranionymi brodawkami. Takze odpowiednia pozycja karmienia jest bardzo istotna.

Po karmieniu dobrze jest zostawic piersi, aby sie przewietrzyly na powietrzu. Bo wbrew temu co pisala poprzedniczka swieze powietrze piersiom nie szkodzi. Natomiast masaze w ciazy nie sa polecane, bo zbytnie stymulowanie brodawek sutkowych moze nawet wywolac skurcze macicy i przedwczesny porod.

Ogolnie pytalam sie wielu poloznych i tak naprawde nie ma potrzeby przygotowywac piersi juz w czasie ciazy. 

Aha... np. jak sie juz karmi piersia, to zawsze dobrze jest zostawic kilka kropelek pokarmu na brodawce, nie zmywajac tego (stanowia znakomita ochrone) i wlasnie chwile jeszcze "wietrzac" pozwolic im zaschnac. To taka naturalna ochrona.

Dodam, ze sama karmilam cory dosc dlugo, bo starsza rok wylacznie piersia, a mlodsza 15 m-cy.

Pozdrawiam cieplutko,

Kasia 

ale czy ja cos napisalam o stymulacji brodawek??? napisalam o masazach piersi nic o brodawkach nie wspomnialam bo faktycznie tego w ciazy nie mozna a masaze sa polecane i w ciazy i bez niej i jeszcze jedno... czy ja gdzies napisalam ze swieze powietrze szkodzi??? wrecz przeciwnie

Czyli zle zrozumialam. Zwracam honorki... ;)