Moja córka w styczniu skończy 4 lata. Od początku nie dawaliśmy jej słodyczy i nadal nie dajemy. Taki temat u nas nie istnieje. Nie uważam, aby była w jakiś sposób poszkodowana, wręcz przeciwnie. Uważam, że między innymi dzięki temu, moje dziecko je wszystkie warzywa bardzo chętnie i dużo oraz wszystkie owoce. Na pewno wyjdzie jej to na zdrowie. Dostaje przekąski w postaci orzechów, suszonych owoców, kisielów, czy budyniów. Zęby ma super zdrowe i bielutkie, jest odporniejsza. Na słodycze będzie miała czas w swoim życiu, bo tego się nie uniknie, jednak od początku ma wpajane właściwe nawyki odżywiania i to jest bardzo ważne.

Temat wałkowany kilkanascie razy, to czy dziecko je słodycze czy nie to zalezy od rodziców czy daja dziecku czy nie , ja znów dziecka nie trzymam pod kloszem , zeby nie dac mu spróbowac czekoladki czy mlecznej kanapki , spróbowac nie objadac... pewnie zacznie sie pisanie ze zeby zespute że tycie itp , jeśli któs podaje z umiarem niema problemów , słodycze śa dla ludzi ....