Zawsze myślałam o tym, że w przyszłości założę swoją wymarzoną rodzinkę, chociaż wtedy nie chciałam żeby wydarzyło się to tak szybko, ale jednak się wydarzyło i to również z mojej inicjatywy więc jest super :) Szkoda mi tylko czasami, że przesunęłam w kolejności, niektóre rzeczy, no ale nie można mieć wszystkiego :)

Marzyła misie zawsze szczęsliwa , stabilna miłość ,  ze ślubem bądź nie ;) a i o dzieiciach jakoś szybko nie myślałam , mialam , szkołe , pracę , wszystko poukładane ;) podziwam dziewczyny które rzucają się w młodym wieku na posiadanie dziecka ,a nawet więcej niż jednego bez ani jednego dnia przeprocawanego w życiu .

Slub jest ale nie bylo to moje wielkie marzenie, to byla tylko formalnosc tego co do siebie czujemy ale wspomnienia ze slubu fajne, wiadomo :-) dziecko bylo moim marzeniem, ale nie "od zawsze", a dopiero jak poznalam meza

W okresie młodzieżowo-nastoletnim ani slub ani dziecko nie było moim marzeniem; ba nawet w planach nie miałam jednego czy drugiego:) No ale stało sie tak a nie inaczej ale nie narzekam

Ślub był moim marzeniem od zawsze,co chodzi o dziecko to nie,był okres że mówiłam nigdy nie będę miała dzieci i nie chce,jednak odezwał się we mnie instynkt macierzyński.

tak zawsz eo tym marzyłam do tego marzy mi sie dom:)

Tak.. zawsze mi się marzyl domek z ogródkiem, kochający mąż i dzieci. No i mam już jednego synka i cudownego męża a reszta mam nadzieje też się spełni w przyszłości :)

Ślub był moim marzeniem dziecko nie , po jakimś czasie ślub przestał być marzeniem ale dziecko tak więc mam wspaniałego synka

zawsze marzylam o pelnej rodzinie..z tym ze bardzo chcialam najierw popracowac...ale wlasnie wszystkiego miec nie mozna...

Chcialam dzieci, slub nie wiem, chyba byl czescia wszystkiego.