pierwsze widze i slysze, ale ciekawi mnie to, jesli ktos sprawdzi jak sie ma w zastosowaniu niech da znac:))

Ja wcześniej o czymś takim nie słyszałam:) Mi by się nie przydała bo aspirator u nas się świetne sprawdza, ale widzę że cena nie jest oszałamiająca więc jeśli masz problem z wyciąganiem glutków to pewnie warto spróbować :)

Chyba troche niebezpieczne jak dzidzia sie ruszy....

wydaje mi sie ze to nie przydatne jest. Dziecko i tak się wiercic bedzie zresztą jak wyjmiesz tym kozuchę? tylko ją zgnieciesz ale wyjąc mi sie wydaje ze nie wyjmiesz...

tez pierwsze widze:)ja od poczatku uzywam spray DisneMar,odciagam gruszka(mały sie przy tym smieje)a jesli sie nie da gruszka a kozucha blisko jest,to patyczkiem delikatnie "wykrecam" na zewnatrz:)