Nie slyszalaam nawet o takiej zależności, ale jeśli taki zabobon istnieje, to nie nie sprawdziło się.Moje dzieci są zupełnie inne niż byłam ja.

Nie no to raczej nie zabobon tylko obiegowa opinia:)

I tak nie. Mała jest szybko mobilna tak jak ja, ale jeśli chodzi o spanie to ponoć całkowite przeciwieństwo. Mała ładnie śpi w nocy, wstaje raz bądź dwa na mleczko, w dzień też zaczyna ładnie spać (w końcu :D ) a ja ponoć nie chciałam spać. I moja mama i mój tata do dziś dnia ruszają nogą przez sen, bo jak byłam niemowlakiem to musieli wózek bujać nawet nie po to żebym spała ale żebym była cicho, albo puszczali mi na okrągło jedną i tą samą kasetę, a w dzień non stop na rękach bo spać nie chciałam a że mama i babcia miały własny biznes i robiły przy biurkach to mogły sobie na to pozwolić ;)

U Nas również się nie sprawdziło :)

Tak !kiedys rozmawiajac z mama a Syn szalal obok Ona stwierdzila ''a jednak bog jest sprawiedliwy '' hehe batdzo mnie zdziwilo to co powiedziala bo nie mialam pojecia o co chodzi wiec wyjasnila to tak .jak ty bylas mala to czadami myslalam ze zwariuje .wuljan energi ,zboj,wchodzulam w kazda szkode i ciezko bylo mnie opanowac a moj Syn hmmm czasem zastanawiam sie czy ze zmeczenia mozna umrzec :p

No dobrze, jakby tego nie zinterpretować to nigdy w życiu sie z taką opinią nt owej zależności nie spotkałam :) .

Nie. Ja podobno co prawda darłam się straszliwie o jedzenie jak Wojtek, ale za to po butli spałam jak anioł 4 h i ogólnie byłam bezproblemowym dzieckiem. Przesypiałam również noce. Wojtek śpi maks 3 h w dzień i w nocy ma 5 pobudek :/ Butelki je zresztą co średnio 1,5 h.