W pierwszej ciąży robiłam tydzień po terminie i druga kreska była mocniejsza od testowej. W tej ciąży robiłam w dzień spodziewanej miesiączki i dzień później. Oba testy z bladą drugą kreską.

Może do zapłodnienia doszło później niż myślisz, przesunięta owulacja, czy coś. Poczekaj jeszcze 2-3 dni i powtórz test (najlepiej jakbyś z tydzień wytrzymała). Ja bym tak zrobiła.

tak mogą oszukać

ja tak miałam:) nawet na usg byłam i też nic nie było oprócz zaciemnionego miejsca dopiero minął tydzień jak nie miałam @ i wtedy test już był pozytywny i usg pokazało ciążę:) będzie dobrze:)

ojj mogą, koleżance wychodził za każdym razem negatywny, okresu nie miała już drugi miesiąc, w końcu postanowiła pójść do ginekologa okazało się że jest w 10tc;)

Mnie test oszukał... Zrobiłam test rano i nic nie wykazal, dwa tygodnie pozniej zaslablam w pracy 2 razy, to sobie pomyslalam "kurcze cisnienie skacze jak szalone" :D... cos mnie jednak nie pokoilo, chyba instynkt mi sie wlaczyl i poszlam do lekarza..., na badaniu gin. lekarka nic nie zauwazyla i nic nie wyczula, ale na wszelki wypadek pobrala krew i powiedziala, ze popoludniu sie odezwie co i jak z wynikami... Zadzwonila i szok... okazalo sie ze jestem w 9 tyd. ciazy :D a test dwa tygodnie wczesniej nic nie wykazal...Zrobilam je nawet dwa dla pewnosci, dlatego ja do testow nie mam zaufania.

ja robilam test 3 dni po spodziewanej miesiaczce test negatywny powtorzylam za kilka dni i byl pozytywny:)

ja robiłam 8 dni po zapłodniu i nie wyszło nic, a już dzień po terminie spodziewanej miesiączki były 2 kreski. Cykl mam 28 dniowy i do zapłodnienia doszło w 15 dniu cyklu.

ja mam dlugi i nieregularne cykle od 31-36dni... pierwszy pozytywny test wyszedl po 2 tyg od spodziewanego terminu @

oszukują lepiej z krwi badanie zrobić niz wywalać pieniądze na te testy...:P