Może inaczej. Byłam już w ciąży (jeszcze nie potwierdzonej), czułam się że "to właśnie to" a jednak wkręcałam sobie "nie, nie Iza nie jesteś w ciąży" i czekałam na następny okres, który i tak wiedziałam, że nie nadejdzie.

h aha wczoraj o tym myslałam po zjedzeniu polowy opakowania ptasiego mleczka i 2. sledziach :)

Ale trafiłaś hahaha właśnie czekam na ciotkę bo powinnam dostać już w przerwie między tabletkami a tu ciszaaaaa a ja senna. Buhahaha bo pomyślę, że te Twoje pytanie to nie zbieg okoliczności kurde w sumie nie ma co się śmiać też nie chcę teraz dzidzi....dopiero psychicznie dochodzę do siebie po pierwszym

Tak, chociaż czasem zupełnie nie ma ku temu powodu

kazde oslabienie organizmu a ja mysle ze w ciazy ;/ biore tabletki ale zanm tu pare kolezanek co tez braly i zaszly:)

teraz to nie muszę sobie wmawiać, bo jestem ;) ale wcześniej - nigdy mi się to nie zdazyło

teraz mi sie okres (2 po porodzie) pozniej zaczal i zaczynalam byc pewna, ze jestem znowu w ciazy :D

No ja tak mam bardzo czesto bo zawsze spoznia mi sie @ i co miesiac kurcze byle bym nie byla w ciazy i zaraz lece do apteki po test ehh.. ;/

kiedyś tak, teraz od porodu celibat, więc nie ma czego sobie wkręcać ;]