Ja już pisalam o tym na jakimś forum, że około tydzień temu jak wracałam z usg połówkowego to postanowiłam wstąpić jeszcze do sklepu i tak straszine zaczęło mnie kłuć w boku, że ledwo co doszłam do samochodu, to był taki mdląco- rwący ból zaczynający się w podbrzuszu i promieniujący na prawy bok i do tego dochodziło właśnie kłócie w boku. Przeraziłam się że zostalam napromieniowana na usg i bałam się że dzidziusia też to boli, ale to chyba nie miało związku, bo przetrzepałam cały net i nie znalazlam żadnych efektów ubocznych badania usg. Natomiast jedna dziewczyna też mi napisała że miała takie bóle parę razy i samoistnie przechodziły. Mój też przeszedl i już nie boli.

Też tak miałam, ból jakby kolka chwyciła, ból przychodził i odchodził... Czesto tak miałam jak szybciej gdzieś szłam, musiałam zwolnic tępo i sie pochlic troszke do przodu, wtedy przechodziło

Też mam takie bóle...Lekarz powiedział, że to dlatego, że dzidzia jest już duża :) Nie martw się :)

Tez tak mialam w poprzednich dwuch ciazach i teraz tez sie zdaza, zwlaszcza wtedy gdy dluzej pochodze, ale potem samo przechodzi i jest ok. jestem w 32 tyg:) Mysle ze nie masz powodu do obaw:) pozdrawiam

ja tez tak mam, tylko ze mnie kuje w lewym boku :)