No zasadniczo chyba możesz,ale musisz miec zrobione badania które wykażą,czy On jest ojcem dziecka.

Możesz. Zakładasz sprawę o ustalenie ojcostwa i zasądzenie alimentów - ale robisz to od razu za jednym zamachem, żeby przypadkiem nie przyszło Ci do głowy najpierw czekac na sprawę o ustalenie ojcostwa a później o alimenty gdyż ALIMENTY LICZONE SĄ OD DNIA ZAŁOŻENIA SPRAWY, więc trzeba to zrobic jak najszybciej. Wstecz nic nie dostaniesz.

DZieki wielkie :)

Ale złóż pozew do sądu jak najszybciej, bo jak synek ma już 4 m-ce to nie dostaniesz alimentów za te 4 m-ce, ale przynajmniej liczyłyby Ci się już od teraz (od dnia złożenia tego pozwu). W ogóle to alimenty należą się też za okres ciąży, porodu i połogu, czyli tatuś powinien dołożyć się do wyprawki i badań za które płaciłaś. Ale nie wiem jak to w praktyce wygląda, jak sąd do tego podchodzi i czy trzeba mieć np jakieś rachunki od lekarza.
Pozew oczywiście możesz sama napisać, wzory znajdziesz na necie. A do ustalenia wysokości alimentów najlepiej jeśli zrobisz kosztorys czyli wypiszesz na co ile wydajesz na dziecko. Żeby sędzi nie wydawało się, że 300zł Ci wystarczy! Możesz doliczyć też koszty utrzymania takie jak mieszkanie, prąd, woda, itd, bo przecież to też są wydatki związane z dzieckiem. Chodzi o to, żeby jak najwięcej Ci wyszło w tym kosztorysie to wtedy jest szansa, że dostaniesz chociaż połowę tego.
Moja koleżanka ma za 2 tyg. sprawę o ojcostwo i alimenty i aż jestem ciekawa ile jej zasądzą. W kosztorysie wykazała bodajże ponad 1500zł miesięcznie na roczne dziecko.

Dzieki Izzi :) no malutki ma juz 6miesiecy wiec za pozno.Ale zalatwie co sie da. A jak bys mogla napisac jak wyszla z ta sprawa :)byla bym dzwieczna ciekawi mnie ile dostanie.