« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwonkiee
iwonkiee

2013-01-22 23:31

|

Uwagi i opinie

Czy to dobra decyzja...???

Mój synek ma 4 latka i chodzi od kilku miesięcy do przedszkola. Problem w tym że odkąd tam chodzi to bardzo dużo choruje, gdy tylko wyzdrowieje to zaczyna chorować Zuza. I tak w koło. Zastanawiam się nad rezygnacją z przedszkola ponieważ standardowo pół miesiąca spędza w domu, ja nie pracuję więc to chyba najlepsza opcja. Co wy byście zrobiły? Dodam że miesięczny koszt przedszkola za 4 godziny dziennie to ok 500zł

Najlepsza odpowiedź!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcioszek84

Może odczekaj z nim w domu sezon grypowy i potem go poslij? Mój synek choruje odkąd go poslalismy i wiem przez co przechodzisz dwa tygodnie w przedszkolu i 3-4 w domu. W żeszlym roku przyniósł do domu rumien zakaźnych i straciłam dziecko na początku 4 miesiąca ciazy przez wakacje spokój i znów jesień chorobska tysiąc diagnoz 10 lekarzy i dopiero teraz jeden odkrył ze moje dziecko pomimo szczepionki zaraziło sie pneumokokami i ma zerowa odporność. Niedawno była u nich ospa w przedszkolu i wiesz co ja go narazie trzymam w domu bo dostaje szczepionki w tabletkach i niczym sie nie przejmuje a tak codziennie zastanawiałem sie jaka choróbe zakaźną mi jeszcze do domu przyniesie i strach bo jestem znów w ciazy. Minie sezon grypowy nabierze odporności to go puszcze bo potrzebuje kontaktu z dziećmi a ja kupuje masę książeczek i uczę sie z nim i on umie wiecej bo uczył sie ze mną babcia i mężem niż go nauczyli w przedszkolu. Każde dziecko mama są inne ale to być wasza decyzja. Pozdrawiam i zdrowka zycze. :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Prędzej czy później i tak musi przez to przejść...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diana6

czy teraz zachoruje czy pożniej to i tak taki sam koszt a chyba lepiej jak bawi sie z innymi dziećmi bo potem bedziesz sie pytała czy wasze dzieci to też takie dzikusy ze nie lubią innych dzieci i ich nie tolerują?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwonkiee

Tak musi, ale Zuza jest jeszcze bardzo mała i głównie odbija się to na niej. Przedszkole mam 200m od domu ale u nas pogoda inna niż w PL. Wiatry takie że mało wózka nie wywróci. Auto też odpada bo wtedy musiałabym z auta do przedszkola w foteliku z nią latać przez cały plac zabaw aż do przedszkola. I te choroby. Oststnio dostałam email że w przedszkolu są wszy i żeby sprawdzać dzieci. Przeraża mnie to. Za 5 miesięcy urodzi się kolejne dziecko później 6 miesięcy macierzyńskiego mojego i 3 miesiące męża i po tym chciałabym wrócić do pracy. Wtedy może iść spokojnie do przedszkola zwłaszcza że przed nami jeszcze perspektywa roku w domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwonkiee

czy teraz zachoruje czy pożniej to i tak taki sam koszt a chyba lepiej jak bawi sie z innymi dziećmi bo potem bedziesz sie pytała czy wasze dzieci to też takie dzikusy ze nie lubią innych dzieci i ich nie tolerują?
No własnie nie do końca bo do tej pory nie chorował wogóle. Od czasu bilansów dopiero teraz zaczą odwiedzać lekarza. Kontakt z dziećmi ma i to duży. A zdziczał odkąd zaczą chodzić do przedszkola... inna kultura i inne wychowanie. Tylko najbardziej żal mi tego że on lubi tam chodzić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann2902

Początki w żłobku czy przedszkolu mogą być trudne, ale Twój synek musi przez to przejść, nabierze odporności i będzie ok.
Wiesz, ja bym nie trzymała 4-latka w domu, dziecko w tym wieku potrzebuje jednak bardzo rówieśników, nie ujmując Ci niczego - uważam, że w przedszkolu będzie się lepiej rozwijało. Rozwój społeczny jest naprawdę bardzo ważny.
Większy problem może być z przynoszeniem choróbsk do domu, gdzie jak rozumiem masz jeszcze jedno mniejsze dziecko, ale może spróbuj przeczekać, teraz jest najgorszy sezon grypowy, z czasem powinno się poprawić. Trudno coś doradzić, rzeczywiście szkoda, żeby drugi maluszek ciągle coś łapał...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcioszek84

Może odczekaj z nim w domu sezon grypowy i potem go poslij? Mój synek choruje odkąd go poslalismy i wiem przez co przechodzisz dwa tygodnie w przedszkolu i 3-4 w domu. W żeszlym roku przyniósł do domu rumien zakaźnych i straciłam dziecko na początku 4 miesiąca ciazy przez wakacje spokój i znów jesień chorobska tysiąc diagnoz 10 lekarzy i dopiero teraz jeden odkrył ze moje dziecko pomimo szczepionki zaraziło sie pneumokokami i ma zerowa odporność. Niedawno była u nich ospa w przedszkolu i wiesz co ja go narazie trzymam w domu bo dostaje szczepionki w tabletkach i niczym sie nie przejmuje a tak codziennie zastanawiałem sie jaka choróbe zakaźną mi jeszcze do domu przyniesie i strach bo jestem znów w ciazy. Minie sezon grypowy nabierze odporności to go puszcze bo potrzebuje kontaktu z dziećmi a ja kupuje masę książeczek i uczę sie z nim i on umie wiecej bo uczył sie ze mną babcia i mężem niż go nauczyli w przedszkolu. Każde dziecko mama są inne ale to być wasza decyzja. Pozdrawiam i zdrowka zycze. :)