myśle ,że tak...chrześnica(16mies) mojego męża jak sie widzimy to przyklada uszko do brzuszka i po swojemu rozmawia z dzidzia :) to tak słodko wygląda :D

Jak ja byłam w ciąży to roczny synek mojej koleżanki podszedł do nas gdy oglądałyśmy film z USG na dvd, pokazał paluszkiem na ekran (gdzie naprawdę mało było widać), uśmiechnął się i powiedział "dzidzia" :) My oczy jak pięć złotych i pytamy: gdzie dzidzia a on paluszkiem na ekran :) Także coś w tym musi być :)

może to glupio zabrzmi ale...mamy pieska do ktorego jak powiemy np."gdzie jest Maja?szukaj Maji" to podchodzi i liże mnie po brzuchu :D czesto tez kładzie sie kolo mnie i opiera glowe na brzuszku...juz nie raz sie przestraszył jak go Mała kopnęła :)