Mojej kolzanki syn tak wlasnie ulewal i musiala przejsc na mm i karmić specjanym zagęszczonym Bebilonem i problem znikł.

moja mała też tak długo ulewała teraz sie już jakoś uspokoiło. dziewczyny w klubie poradziły zeby nie karmić na leżąco tylko żeby bardziej pionowo, żeby mała miała główkę na poduszce i pomogło.

Moze spróbun karmic co 2,5-3 godz a miedzy karmieniem przepajaj wodą? moze to od zbyt czestego jedzenia

ulewanie jest u niemowląt normlane i z czsem problem sam zniknie. stopniowo. u nas sie zdarza juz tylko sporadycznie, a mala tez ulewala i to czasami mocno.. Ale broń Boże nie przestawaj karmic piersią-to dla dzidzi najlepsze co może byc :)

Marceli ulewał do czasu jak nie wprowadziłam pokarmów stałych, wcześniej przy etapie leżenia na brzuszku ulewał tak mocno, że dostałam zalecenie podawać Debridat.
Ulewał kiedy chciał, na szczęście nie podczas snu. Przybierał jednak ładnie, więc nie było powodów do obaw. A karmiłam Go w nocy co 10h a w dzień średnio co 2 godziny.

U mojej córki też tak było, z tym, że jej przeszło gdzieś właśnie ok 3 tygodnia, a łapczywie jak jadła tak je dalej. Teraz naprawdę już bardzo rzadko uleje i tylko wtedy jak za dużo się napcha. Powinno samo się unormować niedługo. Musisz obserwować jak jej nie przejdzie to sprawdź czy nie ma za przypadkiem refluks.