U mnie drugi był szybszy, bo miałam prawo wyboru cc czy sn, bo pierwszy poród zakończył się po 12 godz cc. Teraz od razu wybrałam cc

U mnie tak samo ;) Drugi szybszy, bo z wyboru cc

mamuśka urodziła nas 3 i z każdym kolejnym coraz sprawniej jej to szło, więc może coś w tym jest

corke urodzilam w 15 minut, syna w 5 inut :) nie zdarzylam do kliniki i urodzilam w domu. bol hmm przy corce ze skurczami partymi dojechalam do kliniki i jeszcze przeszlam cala porodowke. przy synku przy bolach partych bolalo jak skur... ;) chcialam aby w tamtym momencie ktos strzelil mi w leb. Na szczescie szybciutko urodzilam, gdybym miala w takich bolach rodzic kilka godzic chyba powiesilabym sie na szubienicy.

rodzic kilka godzin*

szybszy ale tak samo bolesny.