ja chrapie :D

moj pracuje po 12h na magazynie wiec to ze zmeczenia...

ojjj mialo byc NIE ... moj maz nie chrapie....ale ja tak :-D czasem mniej czasem wiecej heheheh ale mu to nie przeszkadza,raz tylko heheheheh i smiac mi sie chce za kazdym razem jak o tym pomysle,raz moje chrapanie go obudzilo i nie wiedzial z poczatku co to,kto to :-D a to bylam ja :-D ale tylko przez chwile i bylo ok :-D 

Jak popije ostro :P

jak sobie popije to daje;/;)

o i to jak:)czasem az mi sie chce płakac:( tak jak u kolezanki 2 posty wyzej chrapie na wdechu i wydechu.To niestety wina krzywej przegrody.Wyganiam go na operacje ale on ciagle nie ma czasu:/ 

Oj i to jak! :) Najpierw tatę uciszałam jak chrapał,a teraz męża :)

po zakrapianej imprezie