« Powrót Następne pytanie »
Konto zablokowane
ewe

2011-03-08 17:24

|

Przebieg ciąży

Czy ustepuja Wam miejsca w autobusie, tramwaju, pociagu ?

Sama mam przykre doświadczenia kiedy po 8 godz w pracy stoję przed młodym człowiekiem np w autobusie, który siedzi na miejscu dla osób uprzywilejowanych udając, że mnie nie widzi, albo że śpi. Strasznie mnie to irytuje, ale cóż zrobić, prosić się też nie lubie, a ponieważ nie mam pracy siedzącej bardzo chętnie usiadłabym sobie z moim maleństwem w brzuszku choćby na chwileczkę. A jakie są wasze doświadczenia ?
Zapraszam do obejrzenia filmiku
Gdyby skarbek mógł upominać się o swoje...
Polecam...
http://www.youtube.com/watch?v=aibAM3jUbNQ&feature=player_embedded

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88

ja mialam smieszna sytuacje w przychodni... stalam 2 godziny, a kiedy pielegniarka zapytala sie czy nie wstyd panstwu, zeby ciezarna stala, wszyscy poodwracali glowy a jakas stara babcia skomentowala: boze teraz to dzieci maja dzieci z oburzeniem... oczywiscie nie puscilam tego plazem: glosno sie zapytalam a ile pani miala lat ?? a ona ze 19scie, a ja do niej a ja mam 23. I uwaza pani, ze byla wtedy dorosla?? A wszyscy zaczeli sie smiac. Kobieta wyszla!! A ja usiadlam sobie na jej miejscu:) Najgorzej dzialaja na mnie stare babki... pierdoly stare... zawsze pomagalam ale kurde trzeba je tak gasic bo innego wyjscia nie ma.

mi nie ustępują, bo nie widzą że jestem w ciąży.
przedwczoraj spotkałam kumpla, który powiedział "ooo, już po wszystkim?" i musiałam rozpiąć kurtkę, żeby mu pokazać że mam brzuch

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

kurde w irlandii nie jest popularne przepuszczanie/ustępowanie kobietom w ciąży ponieważ tu pomaga każdy każdemu kto potrzebuje pomocy :P. ale np w marketach są kasy specjalnie oznaczone i tam zawsze podchodzi się poza kolejnością :)

ja mialam smieszna sytuacje w przychodni... stalam 2 godziny, a kiedy pielegniarka zapytala sie czy nie wstyd panstwu, zeby ciezarna stala, wszyscy poodwracali glowy a jakas stara babcia skomentowala: boze teraz to dzieci maja dzieci z oburzeniem... oczywiscie nie puscilam tego plazem: glosno sie zapytalam a ile pani miala lat ?? a ona ze 19scie, a ja do niej a ja mam 23. I uwaza pani, ze byla wtedy dorosla?? A wszyscy zaczeli sie smiac. Kobieta wyszla!! A ja usiadlam sobie na jej miejscu:) Najgorzej dzialaja na mnie stare babki... pierdoly stare... zawsze pomagalam ale kurde trzeba je tak gasic bo innego wyjscia nie ma.
Wiesz co jest w tym wszystkim nurtujące że pomimo apelu pielęgniarki nikt się nie podniósł, co za ludzie, musiałabyś chyba tam zasłabnąć żeby ktoś zareagował, albo najlepiej chodzić z własnym rozkładanym krzesłem:-)) Ale sytuacja rzeczywiście komiczna, wyszłaś z niej obronna ręką. I tak trzymaj ;-)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410

mi nie ustepowali bo jak zaczelo mi widac brzuch to bylo juz chlodno,kurtke zakladalam i nie bylo brzucha widac.
ale z tymi miejscami w autobusie to masakra... dzis jechalam autobusem tym piętrowym,i stala babka na srodku autobusu ( ale nie byla jakas mocno wiekowa) i autobus sie zatrzymal na przystanku , a ona zobaczyla ,ze ktos wstaje z miejsca z przodu i leci w te miejsce... a ta pani co wstala to wychodzila i zaklinowaly sie , tak sie pchaly ,ze jedna wylądowala na schodach tych co sie wchodzi na piętro w autobusie :)

Ani razu mi się nie zdarzyło jechać w ciąży na stojąco... a jeździłam można powiedzieć na co dzień.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84

mi jak @aczkolwiek, rowniez nigdy nie zdarzylo sie stac w autobusie(chyba, ze jechalam dwa przystanki i sama nalegalam, ze dziekuje, wole postac), w carrefourze w Arkadii zawsze mnie przepuszczano bez kolejki, to samo w przychodni (na Szajnochy). Teraz jak jestem z dzieckiem tez zazwyczaj ktos sie zorientuje i mnie przepusci.. A troche mnie to krepuje i nigdy sie nie dopominam.. ale to moze nasza "Warszafka" mimo, ze tak zle postrzegana jednak najbardziej cywilizowana jest :)