« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2012-10-17 13:13

|

Pozostałe

Czy utrzymujesz kontakt z kimś, kogo poznałaś w szpitalu?

chodzi oczywiście o znajomość nawiązaną podczas pobytu w szpitalu na oddziale patologii ciąży lub na sali poporodowej:)nieraz się nawiązuje super znajomości:)


70.00%
TAK
30.00%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcysiaaa20

tak :)

z jedną dziewczyną mieszkałam w jednym bloku a nawet jej nie znałam :)

ja się niestety z tamtąd wyprowadziłam ,ale dalej się odwiedzamy i

 nasze córeczki bawią się razem:D

jest między nimi tydzień różnicy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deredi

Utrzymuję kontakt z dziewczynami ze szkoły rodzenia :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

leżały ze mną same angielki po 30tce/40tce, byłam najmłodsza,jakoś z żadną nie dało sie normalnie pogadać,chyba były za bardzo przejęte zajmowaniem sie swoimi noworodkami.

Ja praktycznie z każdą,a wiele sie ich przewinęło przez miesiac leżenia. Z jedną dziewczyną przyszłyśmy tak samo praktycznie do szpitala,urodziłysmy o 3 dni różnicy,nasze dzieci tyle samo ważyły,mierzyły i oboje chodzilismy przez 40 dni do naszych dzieci jak lezały w inkubatorach. Bardzo sie zrzylismy i cały czas utrzymujemy kontakt,widujemy sie i mile spedzamy czas.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasia

Tak,nazywamy siebie teraz przyjaciółki z porodówki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

taaak :) super miałam dziewczyny na sali - lezałyśmy w 3.. :) ciągle się śmiałyśmy - jedna była po CC i chciała nas zabić za gadanie głupot, które ją rozśmieszały :D aż pytała sie na obchodzie lekarki czy od śmiechu mogą jej się szwy rozejść :)))..
Poza tym na zmiane pomagałyśmy sobie przy maluchach.. one obydwie w 2 ciązy były wiec sporo doświadczenia - ja pierworódka wiec wiecej nauczyam sie od nich niż od jakiejś położnej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marzycielka1983

Ja też przez miesiąc pobytu w szpitalu nawiązałam parę fajnych znajomości i na razie mamy z dziewczynami kontakt telefoniczny ,ale mam nadzieje ,że jak nasze dzieci podrosną zaczniemy się spotykać, bo dziewczyny mieszkają niedaleko a i nasi mężowie poznali się w czasie odwiedzin więc jest szansa na utrzymanie tych znajomości.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara135

jak bylam z malym w 5 tygodniu zycia w szpitalu to poznalam tam dziewczyne z ktora cly czas utrzymujemy kontakt, jesli chodzi zas o porodowke to mam kontakt z dziewczyna ale tylko przez gg.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

ja utrzymuje kontakt z dziewczynami z którymi leżałam na ginekologii na podtrzymaniu. z jedną chodzimy teraz z maluszkami na spacerki(jest z tej samej miejscowości) a z drugą gadam na skype:) na położniczym już nie było takiej fajnej ekipy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

nie bo lezalam w pokoju jednoosobowym wiec nikogo nie poznalam :)

Twój komentarz