« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka79
majka79

2007-10-21 06:05

|

Dieta przyszłej mamy

Czy w czasie ciąży należy unikać ostrych potraw?

Np. bardzo ostrego chilli.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dunajka

Oosbiscie nie rezygnowalam z niczego czego lubie:) Organizm sam podpowie Ci czy to co zjesz jest akurat odpowiednie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
blue

Wiesz, ja w obecnej ciązy jem prawie wyłącznie ostre rzeczy bo ciągle mam na nie ochote, ciąża rozzwija się prawidłowo więc nie ma przeciwwskazań:) Pozdawiam serdecznie, Blue:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
namek17

Po ostrym dostawiałam okropnej zgagi, ale jesli po zjedzeniu czegos ostrego nic sie nie dzieje to czemu nie?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anka2503

ja uwielbiam ostre! a na zgagę polecam ciepłe mleko -najlepiej podgrzane w mikrofali :)))- sprawdziłam i to naprawdę pomaga!!!!!

Widzę że stary wątek, ale mnie też bardzo interesuje. Niektórzy mówią że nie można jeść ostrego w ciąży, ale nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego. Ja jestem w 7 miesiącu i od początku jem pikantne żarcie, bo nie znalazłam w necie przeciwwskazań, uwielbiam je i dobrze się po nim czuję. Może wreszcie ktoś powie co z tym ostrym jedzeniem jest nie tak? Czy może ono "poparzyć" dziecko, czy co? Ograniczyłabym je ale muszę mieć powody...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bloggingskylark

Moja pani doktor powiedziała tak-proszę jeść wszystko, na co pani ma ochotę, byle niektóre rzeczy z umiarem. Czyli mam nie chodzić 3 razy dziennie do fast foodów :) Poza tym można jeść wszystko oprócz surowego mięsa i niepasteryzowanych serów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martencja

i niepasteryzowanych serów. bloggin...

No własnie o co chodzi z tymi niepasteryzoawnymi serami czy mlekiem?

bloggin... dzięki  za odp. mam nadzieję że dziecko nie odczuwaja kiegoś pieczenia jak ja jem np. paprykę chili. martencja, chodzi o to że nie mogą być zrobione z surowego mleka, takiego prosto od krowy. mleko musi być przegotowane lub pasteryzowane w celu zabicia ewentualnych zarazków, tak jak z surowymi jajami czy mięsem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183

Mnie odrzucilo od wszystkiego co ostre.