Mam ale na razie młody się w niej topi :P ale skoro teraz karmię na pieluszce czy kocyku to na pewno,gdy podrośnie się przyda:)

aż na googlach wpisałam "fasolka do karmienia" :D żadna moja znajoma nie ma tego cuda i dały radę, więc ja chyba też dam :D

Ja używałam zwykłej poduszki, bo nie kupowałam fasolki. Ale wiem z opinii innych mam, że się przydaje :)

Ja kupiłam ponieważ moja szwagierka używała i była bardzo zadowolona. Niestety mój synek był tak duży, że nie mieścił się w niej także nie było wygodnie ani mi ani jemu :)

Mam i użyłam tylko raz. Wygodniej jest mi karmić na leżąco albo wtulić dzidzie do siebie :)

Nie używam, chociaż przed porodem planowałam kupić. Ale chyba by się nie przydała, bo nie używałam żadnej poduszki. Od początku łatwiej i wygodniej było mi trzymać dziecko w taki sposób, że trzymałam je całe w nic nie pozawijane. Nawet w szpitalu go rozpakowywałam, bo ciężko mi było wyczuć jak był zapakowany jak taki tobołek. W domu nie używałam nawet rożka.