« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
luthien

2013-09-20 18:38

|

Pozostałe

Czy wasi faceci też nie potrafią korzystać z zegarka?

Bo mój najwyraźniej nie. Mówi, że wychodzi tylko po coś do sklepu- nie ma go godzinę, mówi, że zaraz wraca, tylko tam i z powrotem- nie ma go dwie godziny. I tak jest właściwie codziennie, mamy jakieś niby plany itd. ale potem się okazuje, że "niee chce mi się bo już zmęczony jestem". To trzeba było wrócić wcześniej ;/ Kurde no musiałam się wyżalić, bo już mnie szlag trafia

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny

ogólnie jest punktualny ale czasem jak pojedzie do kolegi lub brata to mówi że wróci za 1h a wraca ciut później... ogólnie nie narzekam, bo tak to wraca na czas i jeśli ma po mnie przyjechać itp. to jest zwykle punktualny

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1993
dziwne... ja bym nie wytrzymala i poszlabym zobaczyc jak wyglada ten sklep ;p ;) hehe
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Nie no, wiem co wtedy robi i gdzie jest jak go nie ma bo mi zawsze mówi i wiem, że mówi prawdę, tylko problem w tym, że on w ogóle nie widzi w tym problemu :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Pamiętam jak w zeszłym roku wyszedł "na chwilę" z kolegą. Na pożegnanie usłyszałam "z 15 minut mnie nie będzie, zrobimy kilka kółek samochodem po osiedlu i wracam". Nie było go 3 godziny. Pojechał do kolegi do domu, tam wypił sobie na luzaku piwko, dodatkowo wyłączył dźwięki w telefonie, a ja umierałam ze strachu. Wrócił z bananem na twarzy, kompletnie nie wiedząc o co mi chodzi. Ahh, nie raczył w międzyczasie powiadomić o swoim spóźnieniu. Myślałam, że ukatrupię. Do dzisiaj mu to wypominam jak przyjdzie ku temu okazja.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

u nas się mói "na Adriana trzeba brać 2 godziny poprawki" :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olamartynamartynaola

jak mówi ze wychodzi i wroci dajmy na to za godzinę to sobie doliczam jeszcze ze 4 godziny.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Ja się jeszcze łudzę za każdym razem, że skoro zarzekał się, że będzie za chwilę, to może tym razem naprawdę zaraz wróci :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olamartynamartynaola

ja juz sie nie łudze, raz wyszedl o 20 z domu, co do niego dzwoniłam kiedy wroci to słyszałam tylko"zaraz będę, już idę, 5 minut, chwila" po czym o 5 nad ranem zebrałam się i poszlam za nim, znalazłam go i dostał w pysk przy kolegach, ale efekt byl na chwile a potem znowu to samo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

mój jak mówi ze wróci o 23 to  potrafi się do 4 zasiedzieć. ogólnie w 99% przypadków nie wraca o tej o ktoreej obieca, ale tylko wtedy jak wychodzi z kolegami. Jak idzie do sklepu albo cos zalatwic to wraca za "15 min" :P ale nie narzekam bo czasem wraca dużo wczesniej niz zapowiedział, wiec nie ejst zle

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

Jak do sklepu czy coś na mieście to wraca jak najszybciej ale jak jedzie do siebie do domu na ` chwilę ` to mu mówię że ma być przed tą bo inaczej klamkę pocałuje

Twój komentarz