« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nelka5554
nelka5554

2015-07-01 10:55

|

Pozostałe

Czy wasze dzieci przechchodziły trzydniówke ?(rumień nagły)

Mój mały goraczkował ok 3 dni teraz jest cały w krostach wczoraj wypuścili nas ze szpitala. Czy to normalne że on tak strasznie marudzi ? ciagle płacze nie chce sam siedzieć miałyście podobnie ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marika4you

U nas było troche inaczej. Mały gorączkował 3 dni, podawałam mu wtedy tylko Milifen na zbicie gorączki (to samo co Nurofen tylko dużo tańszy). Po weekendzie poszlismy do pediatry, zbadała go i powiedziała, że mały chyba sam zwalczył infekcje, bo nic nie słychac w oskrzelach i poza tez wszystko ok. A wieczorem dostał wysypki, ale wysypki a nie krost. Nie marudził, był pogodny i bawił sie. Obserwuj dziecko, bo to może cos innego sie kroi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nelka5554

U nas było troche inaczej. Mały gorączkował 3 dni, podawałam mu wtedy tylko Milifen na zbicie gorączki (to samo co Nurofen tylko dużo tańszy). Po weekendzie poszlismy do pediatry, zbadała go i powiedziała, że mały chyba sam zwalczył infekcje, bo nic nie słychac w oskrzelach i poza tez wszystko ok. A wieczorem dostał wysypki, ale wysypki a nie krost. Nie marudził, był pogodny i bawił sie. Obserwuj dziecko, bo to może cos innego sie kroi.
w szpitalu stwerdzili że to ta choroba bo lekarze widzieli wysypkę, tylko nie wiem czemu tak marudzi ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela

Hm...Synek miał gorączkę przez trzy dni. Temperatura mu rosła do 39 stopni i szybko spadała. Czwartego dnia gorączki nie było ale małego wysypało jak dobrze pamiętam to na brzuchy. Następnego dnia miał już na plecach i szyji. ale zeszło mu to po dwóch dniach. Synek po tych dniach z gorączkami nie był już marudny ani płaczliwy.