może kładź ją na mate edukacyjną , bujaczki żeby na czymś skupiła swoją uwagę
na razie to wymusza na Tobie płaczem noszenie, bo może jej się nudzi poprostu

Kładę ja na matę edukacyjna,dodatkowo biorę jakies grzechotki grajace i ja zabawiam ale skutkuje to doslownie na 5 min

Heh, no to Cię wymęczy..
Mój Marcelek to aniołek, ale od dłuższego czasu też potrzebuje więcej uwagi - po prostu mu się nudzi. Ale jemu pomaga jak się gada do niego, pokazuje zabawki, na pałąku od bujaczka zawieszamy co chwile to nowe, to sam potrafi się nim bawić dłuższą chwilę. W wózku też nie mamy problemu- dlatego szczerze Ci współczuję. Nie wiem co bym na Twoim miejscu zrobiła - mogę tylko trzymać za Was kciuki.

Ja na Twoim miejscu spróbowałabym przyzwyczaic Małą do wózka. Troszkę popłaczy, ale mysle że polubi wozenie :)

u nas mała na spacerze też nie poleży w wózku :) Ciekawa świata :):) ja małej kupiłam nosidełko na dwór :):)