« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamlodamama
przyszlamlodamama

2011-08-04 15:26

|

Rozwój dziecka

Czy wasze dzieci tez sa takie nerwowe?

Problem jest taki,ze moj 15 miesieczny synek jest BARDZO nerwowy .. Na wszystko reaguje placzem,krzykiem i w czasie nerwow az wygina sie calym cialem.... Oboje z chlopakiem spokojnie do niego podchodzimy poniewaz nie chcemy aby jeszcze bardziej byl nerwowy.. Co mi poradzicie? A moze w tym wieku wasze dzieci tez takie byly a teraz sie zmienily i sa spokojne?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ijusia

No wiesz kiedy dziecko miało kilka m-ce dostawało wszystko co chciało bo nie wiele chciało.
Teraz maluch ma więcej możliwości,i czasem chce czegoś czego mu nie wolno np.zbliża się do kubka z gorącą kawą,albo chce podrzeć kartki książki,wtedy my interweniujemy i zabraniamy mu tego,co się nie podoba "jak to JA tego nie mogę?! całe życie mogłem wszystko!"
Dziecko jak to każdy kiedy odbiera mu się to co miał,buntuje się,grunt to żeby szybko te jego złość opanować,zająć czymś ,pokazać że nic się nie dzieje,i nikt nie będzie robił wielkiej afery z tego jego krzyku,bo czegoś tam nie dostaje.
Polecam dużo cierpliwości,moja też wścieka się że nie daje jej klawiatury ani swojej komórki.
Najlepszą metodą jest tysiąc razy (tu niestety nie wyolbrzymiłam liczby) odciągać dziecko np. od laptopa,i wyraźnie mówić mu "NIE WOLNO" w końcu przestanie...kiedyś...moja dalej walczy ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamlodamama

Tak wlasnie robimy,ale maly nadal walczy z nami.. Boje sie,ze w przyszlosci beda z Nim problemy,ale niektorzy uwazaja,ze z czasem sie zmieni,ale co bedzie jesli nie??? Przez caly dzien to jest chodzenie za nim i tlumaczenie,ze tego nie wolno,a jak juz wpadnie w szal to biore go na rece ,przytulam i mowie do niego (jeszcze raz) ze tego nie moze,BO,BO,BO...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ijusia

Być może dziecko jest z Tobą zbyt mocno emocjonalnie związane,nie tylko nie możesz odejść na 5min,ale nawet wtedy gdy jesteś obok synka,i nie patrzysz na niego,bądź w żaden inny bezpośredni sposób nie zwracasz na niego uwagi,to on chce tą uwagę na siebie zwrócić.
Może broi specjalnie,bo wie że weźmiesz go na rączki,zaczniesz z nim rozmawiać-słowem będziesz tylko dla niego.
W takiej sytuacji zacznij ograniczać swój kontakt z dzieckiem,zacznij odcinać pępowine,chociaż na trochę.
Daj dziecko na jakiś czas babci,cioci komuś kogo zna,i w tym czasie niech Ciebie nie będzie w pobliżu.
Dziecko zacznie się oswajać z Twoją nie obecnością,tym samym że nie musisz być obecna przy wszystkim co robi.
Może nauczy się skupiać na swoich zajęciach,i z tego czerpać satysfakcję,a nie obsesyjnie zwracać na siebie Twoją i Taty uwagę..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

moj ma niespelna 14 miesiacy i robi tak samo (jak tylko skonczyl roczek) stawia sie denerwuje sie szybko wtedy jest pisk krzyk i wogole ... w domu to ignoruje i zcekam jak sam sie uspokoi a w miejscach publicznych zagaduje go czyms innym zeby tylko sie uspokoił nie jest łatwo powiem ci :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

mój syn też tak ma, tylko mój dodatkowo bije, gryzie, szczypie i ciągnie za włosy, rzuca się o podłogę i krzyczy; szczerze powiem że też nie wiem co mam z tym zrobić, nie chcę go bić ani krzyczeć na niego ale nie wiem zupełnie jak mu wytłumaczyć że tak nie wolno; więc narazie mu pozwalam gdyż nie mam innego wyjścia, dziecko jest małe i samo nie umie kontrolować swoich emocji, dlatego narazie staram się go uspokić w takich sytuacjach ale gdy przekroczy granice(np mnie ugryzie) mówie stanowczo że nie wolno i odkładam go do łóżeczka, tam pozwalam mu na rozładowanie złości, mam nadzieje że w przyszłości się to zmieni

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamlodamama

Wiec pocieszam sie tylko tym,ze nie jestem sama:) a tak powaznie to bardzo mnie to martwi poniewaz tak jak juz pisalam boje sie co bedzie za kilka lat, moze faktycznie zbyt bardzo jestesmy ze soba zwiazani poniewaz praktycznie to jestesmy non stop razem,tata pracuje od rano do wieczora.. Poslucham kolezanki ktora radzi aby ograniczyc to troszke.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

moi mają prawie 15 miesięcy i... jest tak samo jak u Ciebie. Zwłaszcza jak im na coś nie pozwalam (np. na bawienie się pilotem czy komórką ) to od razu próbują wymusić krzykiem- to niestety taki etap no i duże znaczenie ma też to że babcia z nimi jednak trochę czasu zostaje i na wszystko pozwala mimo że tłumaczymy jej żeby nie pozwalała manipulować sobą to jak tylko nas nie ma to i tak robi swoje... najważniejsze to nie pozwolić żeby dziecko wchodziło rodzicom na głowę i wymuszało to czego chce, też odciągam tłumaczę że nie wolno ale niestety to jak walenie grochem o ścianę - przynajmniej u mnie. Jedyne co mogę zalecić to cierpliwość cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. I nadzieja że szybko te zachowanie minie;)

Mój ma rok i też się powoli robi taki:) Myślę że tak ma być w końcu to chlopiec a nimi rządzi testosteron zobaczysz za kilka lat he he ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

Być może dziecko jest z Tobą zbyt mocno emocjonalnie związane,nie tylko nie możesz odejść na 5min,ale nawet wtedy gdy jesteś obok synka,i nie patrzysz na niego,bądź w żaden inny bezpośredni sposób nie zwracasz na niego uwagi,to on chce tą uwagę na siebie zwrócić.
Może broi specjalnie,bo wie że weźmiesz go na rączki,zaczniesz z nim rozmawiać-słowem będziesz tylko dla niego.
W takiej sytuacji zacznij ograniczać swój kontakt z dzieckiem,zacznij odcinać pępowine,chociaż na trochę.
Daj dziecko na jakiś czas babci,cioci komuś kogo zna,i w tym czasie niech Ciebie nie będzie w pobliżu.
Dziecko zacznie się oswajać z Twoją nie obecnością,tym samym że nie musisz być obecna przy wszystkim co robi.
Może nauczy się skupiać na swoich zajęciach,i z tego czerpać satysfakcję,a nie obsesyjnie zwracać na siebie Twoją i Taty uwagę..
myśle że to nie w tym tkwi problem, mój syn bije każdego nawet babcię, denerwuję się gdy nie dostaje tego czego chce i reaguje na to w ten sposób