« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
nala24

2016-07-01 12:11

|

Edukacja i wychowanie

Czy wasze dzieci też tak robiły ? Wyjście mamy do pracy

Syn ma 20 miesięcy . Jak wychodzę do pracy nie chce mi dać buziaka , ale za to idzie go dać cioci lub babci w zależności kto z nim danego dnia zostaje . Czy wasze dzieci też tak robiły ? Nie ukrywam ze jest mi mega przykro , jak chce mu dać buziaka to odsuwa się i krzyczy nie nie nie ... czy to jest forma buntu na to ze wychodzę na 8 godzin z domu ? Niestety nie wiem jak to jest z wyjściem taty z domu bo wychodzi jak synek śpi . I tez nie zawsze reaguje na nas jak wracamy z pracy czasem biegnie do nas a czesem spojrzy tylko i robi dalej swoje . Co jest nie tak ze on się tak zachowuje ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

Jak poszłam do pracy na dwa miesiące to miała rok i została z tatą w domu. Wtedy nie zauważalna nawet ze wychodZę i wracam. Teraz ma 3 i idę do sklepu na chwilę to dostaje miliony calusow na droge , ale jak np zaprowadzam ja na noc czasami do dziadków to machnie mi ręką na pożegnanie A rano albo zauważy, ze po nią przyszłam , albo szaleje z dziadkiem :D
Dzieci takie są . Wie, ze wychodzisz, i ze wrocisz. Zostaje z kimś z kim czuje się fajnie i bezpiecznie :)
Za jakiś czas zacznie tęsknić :)
Lepie tak niż miałby płakać godzinę i trzymać Cię za nogę :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrishia

U mnie jest tak ze moja ma prawie 4lata i jak wychodzę do lekarza czy do urzędu jest taki ryk ze poezja.. wcale nie chce mnie.puścić ona zakłada buty i tez idzie ..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

U mnie jest to samo jak gdzies wychodze nawet nie zwraca uwagi, dopiero jak wracam to przewaZnie przybiegnie sie przytulic chyba ze ma cos ciekawszego do roboty :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

ja bym się cieszyła... Jak Kacper miał półtorej roku poszłam do pracy a On płakał przez 3 godziny. Później po powrocie nie mogłam go nawet na chwilę zostawić na podłodze. Po kilku miesiącach sie przyzwyczaił i jak miałam wolne przyszedł do mnie z butami i mówi: mamo idz! Pracy!