« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
darianka
darianka

2014-07-12 12:35

|

Choroby i zdrowie

Czy wasze dziecko miało taki eap, że waliło głową w podłogę, ścianę??

Moja mała od jakiegoś czasu jak ma nerwy to kładzie się na podłogę i wali w nią głową, zdarzyło się też że walnęła w ścianę. Moja mama oczywiście mówi że to nie jest normalny objaw, że coś jej jest.
Ja za to myślę, że to jej za jakiś czas minie, mam nadzieję !!!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamatomcia23

Jest to normalny objaw pod warunkiem ze dziecko nie robi tak za każdym razem jak się zdenerwuje. Moje dziecko osobiście tak nie robiło.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito

Mój syn tak robi jak mocno się zdenerwuje. Lekarz mówi, że to tylko czasowe i minie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno

owszem miała tak koło 14-15 miesiąca życia. na szczęscie wyrosła z takiego okazywania zdenerwowania :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
darianka

owszem miała tak koło 14-15 miesiąca życia. na szczęscie wyrosła z takiego okazywania zdenerwowania :)
Mam nadzieję że moje małej też przejdzie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka

żadna z moich córek tak nie miała

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Jest to jeden z przejściowych etapow rozwojowych, niestety. Mój syn miał tak przez jakiś czas wlaśnie w okolicach rok.Nie pamietam ile to trwało i kiedy dokładnie się zaczeło (skończyło).Pamiętam natomiast, że nie robił tak tylko w złości.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marika4you

Mój syn tak miał i to z dość dużym nasileniem. Pomagało... totalne ignorowanie jego napadów histerii i agresji. Wychodziłam z pokoju, żeby nie patrzeć na te jego łomoty, a jak nie miał kto oglądać przedstawienia to szybko sie kończyło.