Moich dwuch maluchów przechodziło w tym samym czasie. Znieśłi to bardzo dobrze. starszy ma tylko jedna blizne na szyji. Prawie nie drapał. Byli bardzo dzielni.

Moja córka przechodziła w maju :/ to było coś strasznego, wysoka gorączka dziecko mi w nocy nie chciało spać bo swędziało nic nie jadła bo w buzi wykwity wszystko kończyło się płaczem :( po ospie ciągle coś łapała a tu jakieś zaziębienie a tu angina pół lata w domu, o basenie mogłyśmy pomarzyć :/ no tragedia była

I ma dwie blizny na buzi jedną taką dość dużą na policzku i drugą na czole :(

Samą ospę córka zniosła bardzo dobrze, w ogóle nie drapała, ale krosty miała nawet w buzi, na wargach sromowych i między palcami u nóg. Masakra. Najgorsze jednak było po ospie, kilka miesięcy chorowania niemal non stop. Odporność spadła strasznie.