jak maja wyjsc to wyjda, zaden specyfik nie pomoze

Niestety tycie i rozstepy, zatrzymywanie sie wody w organizmie i niedoczynosc tarczycy ciagnie sie od babci i to jest jak drzewo genealogiczne bo babcia -corka-kolejna corka-kolejna corka-kolejna corka- 3 corki corek w tym ja mamy ten problem!!!!!!!!!!!!!!!!

Zapewne geny tutaj odgrywaja kluczową rolę, jednak możemy troszkę pomóc swemu ciału. Polecam bio-oil na rozstępy i oczywiście picie dużej ilości wody:)

Moja mama przez 4 ciąże nie miała ani jednego rostępu, ja jestem jej pierwszym dzieckiem. No i co? Ja mam rostępy na pośladkach i piersiach, całe szczęście na brzuchu nie mam ani jednego. Mojej mamie przez 3 ciąże szybko chudła po porodach, wszystkie  SN ale po 4 ciąży zostało jej się troche już i tak zostało. A ze mną zobaczymy jak będzie.

tak naprawde myślę że pół na pół

Nie wiem, bo moja babcia i mama przytyły w ciaży/ach więcej niż ja i mają rozstępy, piersi im urosły, a ja nie mam ani jednego i piersi w dawnym rozmiarze, chociaz karmię. Ale tez z 2strony, to trochę bardziej dbałam o to co jem od nich.. Moze akurat nie odziedziczyłam tego genu, sama nie wiem czy to od genów zależy..

Myślę że pół na pół.

Ja jestem bardzo szczupła i wysoka, w ciąży przytyłam 22 kg - córka urodziła się z wagą 4300 wiec kolosa w brzuchu nosiłam niezłego - nie dopadł mnie ani jeden rozstęp, nie smarowalam się praktycznie niczym - pomijajac końcówkę ciąży i od wielkiego dzwonu Oliwka Bambino. Po 3 tygodniach od porodu wróciłam do wagi sprzed ciąży, nic mi nigdzie nie wisi, brzuch płaski. To czy pojawią się rozstęy w dużej mierze zalezy od genetyki, odporności skóry na rozciąganie i rzecz jasna nie właściwe odrzywianie tez przyczynia się do ich powstawania. Moja mama też rozstępów nie miala i nie ma, a nie należy do osób najszuplejszych. Wszystko zalezy od elastyczności skóry. 

ja też zdrowo sie odżywiałam, piłam hektolitry wody a przytyłam 30 kg, rozstepy na caly brzuch i teraz mam flaczka

albo się ma tendencje albo nie.